Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polska pokonała Chile mimo słabej gry. Zabójcza końcówka Krzysztofa Piątka. Najlepsze zostawiamy na mundial?

Jacek Czaplewski
Jacek Czaplewski
Polska - Chile 1:0
Polska - Chile 1:0 Sylwia Dabrowa
Reprezentacja Polski wygrała z Chile 1:0 w towarzyskim, pożegnalnym meczu przed wylotem na mundial w Katarze. Gola strzeliliśmy mimo słabej gry. Widowisko w końcówce uratował wprowadzony Krzysztof Piątek.

Polska - Chile: Skład daleki od optymalnego

Decyzją selekcjonera Polska zaczęła bez liderów: kapitana Roberta Lewandowskiego, rozgrywającego Piotra Zielińskiego czy Wojciecha Szczęsnego, pełniącego rolę bramkarza numer jeden. Odpoczęli również Matty Cash, Nicola Zalewski czy Krystian Bielik. Skład więc przynajmniej w połowie odbiegał od tego, którym we wtorek rozpoczniemy mistrzostwa świata.

Towarzyski mecz z Chile przysłużył się głównie zawodnikom niegrającym ostatnio w klubach a typowanym do jedenastki na Meksyk. Mowa choćby o Kamilu Gliku, Janie Bednarku czy Grzegorzu Krychowiaku. Pierwszy dopiero co wyleczył kontuzję, drugi jest wyłącznie zmiennikiem w Aston Villi. Trzeci wcześniej zakończył ligę i z tego powodu gościnne ćwiczył z Legią Warszawa, która w środę użyczyła kadrze stadionu po tym jak PGE Narodowy zamknięto z powodu wykrycia usterki w konstrukcji dachu.

Niewiele do zaoferowania w ofensywie

Grę z Chile zaczęliśmy bardzo nerwowo. Po stracie już w 47 sekundzie mogliśmy gonić wynik, gdyby nie ofiarna interwencja ciałem Łukasza Skorupskiego. Niewiele lepiej wypadaliśmy w kolejnych minutach. Brakowało pomysłu. Nasza ofensywa poza niecelnym strzałem Arkadiusza Milika z dystansu praktycznie nie miała nic do zaoferowania, a Chilijczycy jeszcze dwukrotnie przed przerwą potrafili sprawdzić czujność naszego bramkarza. Jeśli wierzyć statystykom to w pierwszej połowie posiadaliśmy piłkę ledwie przez 28 procent czasu.

Jeżeli ten mecz miał rozwiać obawy o dyspozycję poszczególnych zawodników albo samą grę drużyny to raczej te obawy spotęgował. Słabo wypadliśmy także w drugiej połowie, zwłaszcza w rozegraniu, gdy Czesław Michniewicz dokonał już wszystkich zmian w składzie. Dopiero zryw w ostatnich minutach jakkolwiek zrekompensował kibicom brak Lewandowskiego na murawie.

Piątek uratował widowisko

Bramkę na wagę zwycięstwa zdobyliśmy po rzucie rożnym w 85 minucie. Najlepiej w polu karnym odnalazł się Krzysztof Piątek, który chwilę wcześniej oddal też groźny strzał z gry. Największy pozytyw po środzie pozostaje jednak taki, że nikt zszedł z boiska z kontuzją, mimo ostrych wejść zawziętych Chilijczyków.

W czwartek o godzinie 14:00 samolot czarterowy z reprezentacją Polski na pokładzie wystartuje z Warszawy do katarskiej Dohy. Pozostaje życzyć naszej drużynie, by nie wracała do kraju przed 4 grudnia - to bowiem oznaczałoby, że wyjdzie z grupy i zagra o prawy gry w ćwierćfinale.

Piłkarz meczu: Krzysztof Piątek
Atrakcyjność meczu: 4/10

REPREZENTACJA w GOL24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany