Z wewnętrznych danych Polskiego Związku Piłki Nożnej wynika, że po EURO w Polsce wzrosło zainteresowanie futbolem wśród dzieci. W ciągu trzech lat liczba najmłodszych adeptów piłki nożnej się... potroiła.
Jeśli będziemy mieli właściwe metody szkolenia, wykształconych, ogarniętych pasją trenerów, równiutkie jak stół boiska i minimalizowane z każdym rokiem koszty szkolenia, to za 10 – 15 lat z tej mąki może być chleb.
Lider tej wspaniałej drużyny przyszłości, która wreszcie da wszystkim kibicom w kraju nad Wisłą moc emocji i ogrom satysfakcji już jest. To 11-letni Dawid Hinc, trenujący w Gryfie Świdnica, o którym się mówi, że talentem nie ustępuje Leo Messiemu czy Cristiano Ronaldo. Dawid jest lewonożny, co w Polsce należy do rzadkości, gra na skrzydle i mija rywali niczym slalomowe tyczki.
Jaki z tych optymistycznych danych płynie wniosek dla nas łodzian, a zwłaszcza dla rządzących miastem, w tym cierpiący na przyspawanie do biurek wydział sportu?
Budujmy ośrodki piłkarskie na Widzewie, ŁKS, rozwijamy ten istniejący na SMS. Chętnych nie zabraknie, tak na boisku, jak i na trybunach. Futbol w Polsce będzie się bowiem miał coraz lepiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?