Polska - Albania. Czas rehabilitacji biało-czerwonych. Będą zmiany w składzie

Dziś biało-czerwoni na PGE Narodowym w Warszawie zagrają z Albańczykami. Początek spotkania o godz. 20.45. Narodowy zespół z Półwyspu Bałkańskiego był rywalem naszych piłkarzy również w eliminacjach do mundialu w Katarze. W tabeli grupy zajęli trzecie miejsce, za Anglikami oraz zespołem ówczesnego opiekuna naszej drużyny, Paulo Sousy, do którego stracili dwa punkty. W Warszawie Polacy wygrali 4:1, a z obecnie powołanych do kadry, gole strzelali Lewandowski oraz Linetty, na listę strzelców wpisali się też Buksa i Krychowiak. W rewanżu w Tiranie było trudniej. Bohaterem został Karol Świderski. Kadra wygrała 1:0.

Wiadomo już, że w dzisiejszym spotkaniu nie zagra Matty Cash, który doznał kontuzji podczas piątkowego meczu z Czechami. Obrońca opuścił zgrupowanie biało-czerwonych. Przeprowadzone badanie potwierdziło naciągnięcie mięśnia płaszczkowatego, który wyklucza jego udział w meczu z Albanią. Przerwa w treningach potrwa około 7 dni.

Obrońca Aston Villi opuścił plac gry już w dziewiątej minucie spotkania w Pradze. Zastąpił go Robert Gumny.
Chyba nie ma już sensu zastanawiać się, czy porażka z naszymi południowym sąsiadami to wina złego doboru taktyki przez trenera, czy może po prostu taki poziom prezentują na ten moment nasi reprezentanci.
Jedno jest pewne. Jeśli kadrowicze nie chcą sprowadzić na siebie gniewu fanów, muszą z meczu z Albanią zaprezentować się o niebo lepiej. W innym wypadku już na starcie eliminacji maksymalnie skomplikujemy sobie kwestię ewentualnego awansu. A w tym akurat jesteśmy jak wiadomo mistrzami.

Trener Santos przyznał, że będą zmiany w składzie w porównaniu ze spotkaniem z Czechami.

- Nie będą radykalne, ale przewiduję je.

Nie możemy pozwolić, żeby rywale wygrywali pojedynki, byli szybsi, agresywniejsi. Bo jeśli tak się dzieje, to wtedy nasza jakość nie wystarczy. Trzeba poświęcenia. Jestem przekonany, że tutaj, mając wsparcie kibiców, które jest dla nas bardzo istotne, pokażemy nasz charakter, determinację, odwagę. Musimy to wdrożyć na boisku. Do tego oczywiście trzeba dodać posiadanie piłki, tworzenie akcje ofensywnych, dogodnych okazji. I nie można łatwo oddawać piłki rywalom.

W tym momencie nie jestem w stanie powiedzieć, czy mam nawet 90 procent składu w głowie. Trzy dni treningów dają pewne

odpowiedzi na pytania i wątpliwości, ale później przychodzi mecz i trzeba to weryfikować. Wynika to z różnych powodów. Chodzi m.in. o to, że graliśmy przed chwilą mecz z Czechami, więc musimy mieć świeżą drużynę. Nie będzie to jakaś radykalna zmiana, jeśli chodzi o skład na Albanię, ale zmiany na pewno będą

Kiedy mecz: poniedziałek 27 marca, godzina 20.45
Transmisja: od 19.10 w TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, Smart TV, HbbTV oraz od 20.27 w TVP 1