Polska aktorka, Anna Mucha popłakała się w restauracji we Francji. Gwiazda swoją reakcją zaskoczyła fanów

Gwiazda wyjechała do Francji, a podróż relacjonuje w mediach społecznościowych. Aktorka pokazuje fanom, jak spędza wolny czas. Na najnowszej relacji chwaliła się miejscami, w których była. Odwiedziła katedrę, którą była zachwycona. Miejsce, jak sama przyznała, zapierało dech w piersiach. Niedzielę Ania Mucha spędza jednak na odkrywaniu lokalnej gastronomii. Smak jedzenia, którego spróbowała w jednej z restauracji, z pewnością zostanie w jej pamięci na długo - podaje wp.pl.

Knajpka jest prowadzona przez małżeństwo, które samo przyrządza posiłki. Witają się również z gośćmi, co wywołało pozytywną reakcję Ani Muchy. „Obiecałam sobie, że dzisiaj nic nie zjem. Śniadania nie zjadłam" - zdradziła. „Teraz trafiliśmy do bardzo małej, lokalnej restauracji w Orleanie prowadzonej przez małżeństwo. Co niezwykłe jednocześnie obsługują klientów i spędzają z nami odrobinę czasu"  opowiada.

Okazuje się, że jedzenie było tak dobre, że Ania Mucha nawet się popłakała. Łzy wzruszenia pojawiły się po tym, jak spróbowała musu z kurczaka z brokułami i kaszą gryczaną. Gwiazda pokazała nawet zdjęcia, na których zapłakana siedzi nad talerzem.