MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Polscy siatkarze. Celebryci zamiast wojowników

rezerwowy pafka
Szybko tracimy w Polsce złudzenia. Mieliśmy mieć najlepszą żużlową ligę świata. Wychodzi na to, że mamy najgłupszą, skoro najważniejszy mecz sezonu oddaje się walkowerem.

Stado klakierów, które woziło się z reprezentacją po świecie, przekonywało nas, że siatkarze są młodzi, piękni, wspaniali i nikt ich nie pokona. Zawodników i trenera pokazywano w mediach najpierw z prawa, potem z lewa, oglądaliśmy ich w domu i na zgrupowaniach, hołubiliśmy, a oni, żeby nie wypaść z roli, przekonywali, że są znakomici, nikogo się nie boją i pokonają każdego. Śmieszni sportowi celebryci, którym wydawało się tylko, że są prawdziwymi siatkarskimi wojownikami. Wystarczył jeden charyzmatyczny Bułgar, który na parkiecie, a nie w gębie okazał się mocniejszy od całej polskiej kadry i runął sen o wielkości.
Za chwilę pewnie futbolowych złudzeń pozbawią nas Ukraińcy, a jeśli nie oni, to zrobią to Anglicy. Trudno bowiem o optymizm, gdy w kadrze za zbawcę, a przynajmniej superszpiega, ma uchodzić odgrzany po latach Mariusz Lewandowski, którego jedynym atutem wydaje się to, że jak nikt zna ukraińskie piłkarskie realia.
Szukam w grach tych, którzy nie sprawiają zawodu i wychodzi mi na to, że możemy liczyć tylko na kobiety. One robią swoje z dala od telewizyjnych kamer, jak polskie hokeistki na trawie, które utrzymały miejsce w elicie, czynią stałe postępy, jak piłkarki ręczne, które wystąpią w mistrzostwach świata, czy mają ogromny potencjał, jak młode piłkarki do lat 17-mistrzynie Europy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany