Polonia-Orzeł. Czy Hans Andersen jest w stanie pomóc?

Być może podopiecznym trenera Lecha Kędziory w sukcesie pomoże sprowadzony w tym tygodniu doświadczony Duńczyk Hans Andersen.

Doskonale zna on tor w Bydgoszczy, bowiem przez dwa ostatnie sezony walczył w barwach właśnie tego zespołu. A chyba nikogo, kto choć w niewielkim stopniu interesuje się czarnym sportem nie trzeba chyba przekonywać, jak ważne w tej specyficznej dyscyplinie jest odpowiednie przystosowanie się do toru. Akurat Andersen powinien sobie z tym w niedzielę dobrze poradzić.

Oczywiście, nie zmienia to faktu, że to Polonia jest faworytem. Rzecz przede wszystkim w tym, żeby łodzianie nie przegrali tego spotkania jeszcze przed jego rozpoczęciem, tak jak miało to miejsce przed tygodniem w Rybniku (wstydliwa porażka 27:62). Prezes Orła Witold Skrzydlewski z wielkim trudem zniósł fatalną postawę swoich żużlowców, większość z nich wyglądała bowiem na facetów odpoczywających na wakacjach, nie zaś walczących w poważnej lidze.

Jak przypomina portal sportowefakty.pl, obie drużyny po raz ostatni rywalizowały w Bydgoszczy 15 czerwca minionego roku. Poloniści pewnie zwyciężyli 54:36. Najlepiej w jej szeregach wypadli wówczas Szymon Woźniak (13) oraz właśnie Andersen i Patrick Hougaard (obaj po 12 pkt), natomiast dla Orła po 11 pkt zdobyli Jason Doyle i Mads Korneliussen.

W innych spotkaniach w I lidze Speedway Wanda Instal Kraków podejmie Łączyńskich-Carbon Start Gniezno (niedziela, 13.45), natomiast MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovia Ostrów Wielkopolski zmierzy się z ŻKS ROW Rybnik (niedziela, 17).

Przypomnijmy, że liderem tabeli jest obecnie Lokomotiv Daugavpils, który po trzech meczach zgromadził sześć punktów. Polonia zajmuje drugą pozycję (cztery punkty), natomiast Orzeł jest piąty (dwa punkty).