Po naszym artykule, w którym ujawniliśmy, że w centrum Łodzi znów działa sklep z dopalaczami, do akcji wkroczyli policjanci. Zrobili to na tyle dyskretnie, by nie wypłoszyć potencjalnych klientów, których zeznania mogą być materiałem dowodowym.
"Wejście od tyłu" - informowała wczoraj odręcznie wypisana kartka na drzwiach frontowych wspomnianego sklepu przy ul. Wschodniej. Obok niej - tabliczka z napisem "otwarte". Klienci wchodzili więc do bramy i próbowali dostać się do sklepu "od tyłu".
- W czym można pomóc? - pytało dwóch mężczyzn i kobieta, którzy czekali przed tylnym wejściem.
Jeśli ktoś mówił, że potrzebuje "neo light", "wąsoklej" lub "blue fire" (nazwy dopalaczy), słyszał: Policja!, po czym zabierany był na komendę i przesłuchiwany w charakterze świadka. Po wcześniejszym zabezpieczeniu towaru do badań laboratoryjnych łódzcy policjanci zbierali żywe dowody.
Od czasu, gdy w ubiegłym roku, w ramach rządowej batalii przeciw dopalaczom, zamknięto sklepy z takimi specyfikami (w Łodzi ponad 50), handel nimi odbywał się tylko pokątnie lub przez internet. Jak informuje dr Jacek Rzepecki z Instytutu Medycyny Pracy w Łodzi, na oddział toksykologii przy ul. św. Teresy trafia miesięcznie od kilku do kilkunastu osób po dopalaczach. Jak same przyznają, kupują je w sieci. Tymczasem trzy tygodnie temu otwarto sklep przy ul. Wschodniej, w którym środki takie - choć nieeksponowane na półkach - można było kupić bez problemu. Na szczęście działał krótko.
CZYTAJ TAKŻE:
"Dopalacze wciąż w sprzedaży! (wideo)"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Hakiel złożył ukochanej arabską przysięgę miłości! Poznali się 6 miesięcy temu...
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"