Policyjna interwencja przy ul. Nawrot. Włamywacz groził, że wysadzi budynek w powietrze

O włamaniu do mieszkania w kamienicy przy ul. Nawrot policja dostała zgłoszenie od świadka zdarzenia. Na miejsce natychmiast skierowano najbliższy patrol policji. Kobieta w czasie rozmowy z dyżurnym twierdziła, że widzi, jak mężczyzna ubrany w kurtkę z kapturem wspina się po płocie i wchodzi na zadaszenie pomiędzy parterem a pierwszym piętrem kamienicy. Następnie wybija szybę w mieszkaniu i włącza latarkę.

Funkcjonariusze, którzy pojechali pod wskazany adres musieli skorzystać z pomocy straży pożarnej, żeby wejść do mieszkania przez okno. Na miejscu stwierdzili, że ktoś na pewno jest w lokalu, lecz nie reaguje na polecenia. Włamywacz został znaleziony przez stróżów prawa w ...pawlaczu . Próbował zamaskować się różnymi przedmiotami. W ręku trzymał plastikową butelkę z płynem i zapalniczkę.

Zaczął grozić wysadzeniem kamienicy. Policjanci, mając na uwadze, że ich życie oraz życie pozostałych mieszkańców kamienicy jest zagrożone, wykorzystali chwilę nieuwagi mężczyzny i ściągnęli go z półki wyrywając zapalniczkę. 46-latek nie zdążył sobie przygotować łupów , chociaż mieszkanie zostało już przez niego splądrowane. Płyn w butelce, którym groził funkcjonariuszom, okazał się być wodą. Po przebadaniu stwierdzono prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie podejrzanego. Teraz za usiłowanie kradzieży z włamaniem grozić mu może kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.