Policjant jadący do pracy w Sylwestra zatrzymał pijanego kierowcę. Mężczyzna kupował alkohol

W ostatni dzień 2020 r., około godziny 19.30, jadący do pracy zastępca naczelnika sztabu Komendy Miejskiej Policji w Łodzi zatrzymał się na stacji benzynowej przy ulicy Pabianickiej. W kolejce do kasy zauważył niewyraźnie mówiącego mężczyznę mającego problemy z utrzymaniem równowagi, który kupował właśnie alkohol. Policjant wyszedł ze sklepu za podejrzanie zachowującym się klientem. Mężczyzna podszedł do stojącego na stacji audio, umieścił alkohol na tylnym siedzeniu, po czym zasiadł za kierownicą auta i uruchomił silnik... Funkcjonariusz, widząc że nietrzeźwy chce odjechać, natychmiast uniemożliwił mu podróż. Po okazaniu legitymacji służbowej zażądał opuszczenia pojazdu. Kierowca tłumaczył się, że czeka na kolegę, który miał prowadzić, ale... na stacji nie było nikogo innego.

Po przybyciu na stację wezwanego patrolu policji okazało się, że pijany 48-latek (badanie wykazało 3 promile alkoholu w organizmie mężczyzny) był w przeszłości notowany, kierował samochodem nie posiadając prawa jazdy, a także nie miał dokumentu dopuszczającego pojazd do ruchu. Odpowie za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości, co jest zagrożone karą pozbawienia wolności do lat 2.

Nowy jeep wrangler: