Policja zatrzymała w Łodzi parę groźnych przestępców. Na koncie ma rozboje, włamania i kradzieże. Ile usłyszeli zarzutów?

Do zatrzymania przestępców doszło w poniedziałek 15 maja. Zaczęło się od tego, że policjanci II komisariatu zostali zaalarmowani o kradzieży alkoholu w sklepie przy ul. Lutomierskiej na Bałutach. Natychmiast kruszyli do akcji. Podczas penetracji okolicy ul. Limanowskiego zwrócili uwagę na młodego mężczyznę, który usiłował sprzedać butelkę alkoholu.

Przeczytaj też o parze groźnych oszustów wyłudzających pieniądze metodą "na policjanta"

Na widok policjantów 26-latek rozbił butelkę z alkoholem i zaczął uciekać do pobliskiego hostelu. Nie zdążył. Stróże prawa byli szybsi. Zatrzymali go i skuli kajdankami. Policjanci przeszukali jego pokój, w którym znaleźli skradzione butelki z alkoholem, telefony komórkowe i amfetaminę. W pokoju była też 19-latka, która – jak zaznacza policja – brała czynny udział w przestępstwach.

Przeczytaj też o seryjnym włamywaczu, który zakradał się do aptek i sklepów

- Analizując wcześniejsze zgłoszenia o kradzieżach sklepowych oraz rozboju, który miał miejsce 13 maja tego roku, a także bazując na zebranym materiale dowodowym, policjanci powiązali je z zabezpieczonym mieniem. Podejrzany przyznał się do ich popełnienia z udziałem swojej partnerki. Łącznie śledczy przedstawili mężczyźnie dziewięć, a kobiecie osiem zarzutów za różne przestępstwa – informuje młodszy aspirant Kamila Sowińska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Łodzi

Zatrzymanym grozi do 12 lat więzienia. Śledztwo w tej sprawie prowadzą policjanci II komisariatu pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Łódź – Bałuty.