Policja i ochroniarze interweniowali w Kauflandzie

- Ochroniarze wezwali na miejsce policję. Funkcjonariusze zatrzymali 22-latka - mówi komisarz Adam Kolasa z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. - Mężczyzna przyznał się do kradzieży. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

22-latek nie dyskutował z policjantami, nie próbował się tłumaczyć.

- Wpadłem na gorącym uczynku, przyznaję się do winy, przepraszam - powiedział.

Teraz o jego losie zadecyduje sąd.

Kradzieże w sklepach to plaga. Nie ma dnia, by policjanci nie byli wzywani do sklepu, dyskontu czy hipermarketu, w którym pojawił się rabuś. Złodzieje dzielą się na tych, którzy z kradzieży uczynili sobie sposób na życie i zarabianie pieniędzy oraz tych, którzy kradną okazjonalnie.

- Są twarze, które dobrze znamy - mówi ochroniarz jednego ze sklepów. - Większość złodziei dobrze wie, do jakiej kwoty może kraść, by w razie wpadki odpowiadać za wykroczenie. Zdarza się jednak, że źle policzą i wtedy odpowiadają za przestępstwo.

Kilka miesięcy temu w ręce łódzkich policjantów wpadł 53-latek nazywany królem złodziei. Mężczyzna okradał głównie hipermarkety. W jeden dzień potrafił obrobić kilka sklepów wielkopowierzchniowych. Kradł głównie drogie alkohole i kosmetyki.

UCHO PREZESA 5 ZA DARMO NA YOUTUBE
Kruche faworki - przepis
AGENT GWIAZDY 2 [UCZESTNICY] KTO ODPADŁ

Zobacz też: Dwa potrącenia na łódzkim osiedlu