Stowarzyszenie podkreśla, że koncern dopuścił się czynu zabronionego, "ponieważ z pełną premedytacją, wiedząc że ten samochód nie spełnia norm, zdecydował o zastosowaniu manipulującego oprogramowania, dzięki któremu wadliwy samochód mógł w ogóle przejść badanie homologacyjne". Obecnie pozew dotyczy 55 osób. Sąd wyznaczy jednak nowy termin od 1 do 3 miesięcy, w którym każdy z poszkodowanych będzie mógł do niego przystąpić. Wysokość roszczenia w pozwie wynosi 30 tysięcy złotych od jednego samochodu. Łącznie jest to ok. 1,5 mln zł.
Przypomnijmy, że zamieszanie związane z niemieckim koncernem zaczęło się w połowie września 2015 roku. Ujawniono, iż amerykańska Agencja Ochrony Środowiska (EPA) podejrzewa Volkswagena o manipulowanie wynikami pomiaru spalin. Kilka dni później Volkswagen potwierdził, że instalował w swoich samochodach nielegalne oprogramowanie. Oprogramowanie znajduje się w ok. 11 mln pojazdów na całym świecie, w tym w ok 140 tys. samochodów na polskim rynku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Narożna przeszła poważną operację. Latami ukrywała dolegliwości po porodzie
- Dramat Roksany: przyleciała do teściowej WYNAJĘTYM helikopterem! Oszczędza na własny?
- Pazura wziął kolejny ślub poza granicami Polski. Nikt się tego po nim nie spodziewał
- Michał Szpak w prześwitującej spódnicy. Te widoki trudno zapomnieć