Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polacy polubili tanie latanie

Maciej Badowski (AIP)
Czy nie wydając majątku można udać się na daleki wakacyjny wyjazd? Okazuje się, że korzystając z tanich linii lotniczych każdy może sobie zaplanować i zorganizować taki urlop.

Rynek usług transportu lotniczego zaliczany jest do jednego z najbardziej dynamicznie rozwijających się, ale także zmieniających się sektorów gospodarki światowej. Bezpośrednio przekłada się to na pasażerów, którzy zyskują tańsze bilety.

- Przewoźnicy niskokosztowi cały czas powiększają ofertę dostępnych destynacji. Wybór jest ogromny i pozwala tanio podróżować nie tylko miłośnikom rozgrzanych plaż i wody, ale także amatorom zabytkowych, europejskich miast, czy bardziej egzotycznych wycieczek.

Rynek podróży lotniczych rozwija się bardzo dynamicznie. Wystarczy spojrzeć na to, ile nowych połączeń otwieranych jest każdego roku. Ostatnio dwie najpopularniejsze tanie linie podczas konferencji prasowych zapowiedziały – jedna otwarcie 6 nowych tras, druga 5. Warto też zwrócić uwagę, że nowe trasy to nie te najchętniej odwiedzane miejsca, a miasta takie jak: Reykjavik, Bristol, Bari,Edynburg czy Leeds- wyjaśnia Magdalena Fijołek z serwisu esky.pl

Oznacza to, że przewoźnicy zauważają zmieniające się potrzeby Polaków. Latamy praktycznie wszędzie i niekoniecznie są to długie podróże, coraz częściej decydujemy się na przedłużone weekendy czy nawet jednodniówki. Coraz mniej jest w Europie kierunków, będących domeną linii regularnych i miejsc, do których można dolecieć bezpośrednio na pokładzie wyłącznie jednego przewoźnika. - Jest to dobre dla podróżników, którzy poza tym, że zyskują możliwość podróży do ciągle nowych miejsc to jeszcze z roku na rok coraz więcej wiedzą na temat rynku i tego jak podróżować tanio. Oznacza to, że nie decydują się na pierwszą ofertę, ale porównują ją z innymi. Sprawdzają czy koszt podróży na pokładzie taniego przewoźnika naprawdę będzie tańszy, bo muszą do biletu doliczyć jeszcze cenę bagażu, a także transfer na lotnisko, które z reguły jest znacznie oddalone od centrum miasta. Na rynku naprawdę robi się bardzo ciekawie. Początkowa dobra cena przestała być jedynym wabikiem dla klientów. Natomiast z pewnością coraz nowe kierunki i możliwość podróży do miejsc dotychczas mało przez Polaków odkrytych może nim być – wyjaśnia Fijołek.

Kierunki najchętniej wybierane przez Polaków pokrywają się z tymi, które oferują tanie linie. Zatem najczęściej wybierane destynacje to Londyn (23 proc. kupionych biletów), Paryż (19 proc.), Rzym (17 proc.), Barcelona (13 proc.), Lizbona (9 proc.) oraz Bruksela (9 proc.). Jednak w sezonie letnim dużym powodzeniem cieszyły się Ateny i Alicante - mówi Magdalena Fijołek z serwisu esky.pl.

POLSKA IRLANDIA. GDZIE OGLĄDAĆ MECZ TRANSMISJA

Każdego roku klientów jest więcej, m.in. dlatego, że zmieniają się zwyczaje podróżnicze Polaków. Przykładowo, niedawno zakończył się sezon wakacyjny, podczas którego zauważyliśmy, że coraz chętniej klienci decydują się na samodzielne organizowanie wakacji – w tym roku takich osób było 3 proc. więcej niż przed rokiem. Wynika to z tego, że coraz bardziej swobodnie czujemy się za granicą, a także z tego, że niejednokrotnie samodzielne zorganizowanie wakacji jest tańsze niż podróż z biurem podróży. Niskobudżetowe kierunki takie jak Tunezja czy Egipt mocno straciły na zainteresowaniu w ostatnich latach, na rzecz kurortów greckich, włoskich czy hiszpańskich. A wyjazdy do tych już nie są takie tanie. Skorzystali na tym tani przewoźnicy, którzy często sezonowo otwierają połączenia i teraz niedrogo można lecieć na wybrzeże Hiszpańskie, greckie czy włoskie wyspy – dodaje Magdalena Fijołek. Ponadto jak zauważa ekspert od kilku lat na znaczeniu zyskują też tzw. city breaki, czyli przedłużone weekendy w europejskich stolicach. Te szczególna popularnością cieszą się wiosną i jesienią. Nie trzeba jechać na długo, ale jeśli komuś uda się „upolować” bilet do Londynu, Budapesztu czy Bolonii w cenie zbliżonej do tej, jaka należałoby zapłacić za podróż koleją do jednego z Polskich miast, to dlaczego nie skorzystać?

Żeby kupić bilet w atrakcyjnej cenie, trzeba trochę się postarać. Kupno biletu najlepiej zaplanować odpowiednio wcześniej. Jak zauważają eksperci, nie jest regułą, że im bliżej wylotu, tym bilet tańszy: ta zasada dotyczy tylko last minute. Rejsowe linie lotnicze liczą na ludzi latających w interesach, którzy często bilety kupują w ostatniej chwili. Z tego powodu ich ceny najczęściej wzrastają dwa tygodnie przed odlotem, a następnie jeszcze raz tydzień przed. Na trzy tygodnie przed odlotem są w normalnych cenach, ale często pokończyły się już na nie promocje, albo zwyczajnie zostały wykupione przez tych, którzy szukać zaczęli wcześniej. Często się zdarza, że miejsce, które chcieliśmy odwiedzić jest drogie. Dlatego lepiej zrobić listę kilku miejsc. Z dłuższą listą upolujemy więcej.

Jednak, jeżeli decydujemy się na tanie linie, musimy pamiętać o tym, że do ceny biletów lotniczych czasami trzeba doliczyć także koszty dojazdu z lotnisk, często oddalonych od centrów miast lub ośrodków turystycznych nawet o kilkadziesiąt kilometrów. Dlatego trzeba odpowiednio wcześniej przekalkulować, czy dana podróż na pewno będzie opłacalna w stosunku do ofert przewoźników tradycyjnych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany