Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polacy biorą L4 na wakacje? ZUS ma za zbyt mało czasu na kontrolę wątpliwych L4? Problemy pracodawców rozwiąże aplikacja?

OPRAC.: TK
Polacy biorą L4 na... wakacje i prace remontowe. Czy z tą praktyką da się coś zrobić?
Polacy biorą L4 na... wakacje i prace remontowe. Czy z tą praktyką da się coś zrobić? insta_photos/GettyImages
L4, czyli zwolnienie lekarskie brane na wakacje to dalej praktyka z której korzystają Polacy. Powód zwykle jest prosty - chęć zaoszczędzenia urlopu. Podwyższony wskaźnik absencji chorobowej to poważny problem dla firm i pracodawców. Czy kontrole ZUS nie mają szansy go rozwiązać? Jak przewiduje ekspert, Zakład Ubezpieczeń Społecznych ma zbyt mało czasu, by prześwietlić wątpliwe "L4". Pomocna jednak może być aplikacja służąca do kontroli pracowników.

Pogoda sprzyja braniu L4. Zwolnienie lekarskie zamiast urlopu?

Fikcyjne zwolnienia chorobowe to zmora pracodawców. Pracownicy z kolei chcąc oszczędzić na urlopie sięgają po takie rozwiązanie. Szczególnie, gdy takim pokusom sprzyja piękna pogoda.

Dodatkowe wolne pozyskane dzięki L4 często bywa też pożytkowane na wiosenne porządki, czy odkładane na później drobne prace remontowe.

– W maju odnotowujemy naprawdę wysoki wskaźnik nieobecności pracowników w miejscu zamieszkania. Polacy często korzystając z coraz wyższej temperatury i słońca, pobierają „L4”, by wyjechać na kilka dni odpocząć za miasto.

Oprócz tego, standardowo nasi kontrolerzy zastają pracowników na czynnościach takich jak koszenie trawy, naprawa rynien, dachów – szeroko pojętych pracach w ogrodzie, przy domu i na polu – wyjaśnia Mikołaj Zając, prezes Conperio, największej polskiej firmy doradczej zajmującej się problematyką absencji.

Zdaniem eksperta wiosna to też dobry czas na poszukiwania nowej pracy. Część osób przyłapanych na symulowanym zwolnieniu posiłkuje się teleporadami.

– Mąż jednej z pań przebywających na „L4” oświadczył kontrolerowi z niekrytą szczerością, iż małżonka udała się za granice w celu poszukiwania nowej pracy. Kilkudniowe „L4”, w 5 minut bez wychodzenia z domu w ramach teleporady – przy niezwykle utrudnionej weryfikacji lekarskiej pacjenta – w dalszym ciągu pozostaje kuszącą formą pobierania zwolnień. Jak widać nie zawsze uczciwą – dodaje Mikołaj Zając

ZUS nie ma czasu na przeprowadzanie kontroli? 500 plus na pierwszym planie

Zapowiada się na to, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych w okresie letnim nie zintensyfikuje kontroli. Opieszałość państwowej jednostki często wynika z "braku mocy przerobowych".

Zdaniem Mikołaja Zająca, w tym roku dochodzi jeszcze jedna istotna kwestia. ZUS prawdopodobnie skupi się na kontrolowaniu uchodźców z Ukrainy, którzy zgłosili się do programu 500 plus. Jak podaje Dziennik Gazeta Prawna do 12 maja pojawiło się blisko 445 tys. wniosków.

– Kontrolerzy państwowej jednostki sprawdzą szczególnie to, czy spełniony jest warunek zamieszkania świadczeniobiorców w Polsce. Z wielką dozą prawdopodobieństwa zabraknie czasu oraz personelu, by kontrolować jednocześnie wątpliwe „L4” – nie tylko w maju, ale także w kolejnych miesiącach – przewiduje ekspert.

Aplikacja do kontroli nieobecności pracowników rozwiąże problem?

Z takiego obrotu wydarzeń, wydają zdawać sobie sprawę przedsiębiorcy, którzy nie czekając na ZUS, coraz częściej korzystają ze specjalistycznych narzędzi typujących wątpliwe zwolnienia do kontroli.

Z początkiem marca 2022 powstała pierwsza polska aplikacja webowa działająca właśnie w ten sposób – Pulpit Absencji.

Pozwala ona m.in.:

  • raportować nieobecności,
  • rozliczać je na podstawie danych zebranych w jednym miejscu.

Dzięki temu pracodawca może analizować trend absencji chorobowej w czasie rzeczywistym oraz identyfikować jej przyczyny.

– Aplikacja jest wyjściem naprzeciw potrzebom przedsiębiorców, którzy borykają się często z problemem nawet kilkunastoprocentowej absencji w firmie.

Dzięki niej pracodawcy za sprawą jednego kliknięcia mają dostęp m.in. do liczby zwolnień pobranych przez pracowników, podziału zwolnień ze względu na płeć czy rodzaj wskazania na druku "L4".

Dodatkowo, menedżerowie w każdej chwili mogą sprawdzić, jak duży procent absencji w firmie wygenerowała poszczególna osoba, kierując ją do kontroli bezpośrednio z poziomu aplikacji. Od marca z Pulpitu Absencji korzysta już ponad 200 zakładów produkcyjnych na terenie całej Polski – wyjaśnia Mikołaj Zając, twórca aplikacji.

Jak podał ZUS, przez pierwsze trzy miesiące 2022 roku skontrolowano około 100 tys. zwolnień chorobowych, podczas gdy miesięcznie wystawianych jest ich w Polsce około dwóch milionów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Polacy biorą L4 na wakacje? ZUS ma za zbyt mało czasu na kontrolę wątpliwych L4? Problemy pracodawców rozwiąże aplikacja? - Strefa Biznesu

Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany