- Ostatnie deszcze sprawiły, że wreszcie pojawiły się grzyby - mówi pan Edward. - Wcześniej wiele razy chodziłem po lesie, ale nic mi się nie trafiało. Za to tym razem od razu miałem pełen koszyk i to moich ulubionych pomarańczowych łebków. Oprócz nich znalazłem też kilka koźlaków, wszystko wskazuje więc na to, że sezon grzybowy już się zaczął.
Na łódzkich targowiskach pojawiły się natomiast podgrzybki. Po raz pierwszy w tym roku są też dostępne na rynku hurtowym przy ul. Zjazdowej, gdzie sprzedawano je wczoraj po 10 zł/kg. Na rynkach i osiedlowych straganach są droższe. Przy ul. Dolnej można je było kupić po 12 zł/kg. Na osiedlach cena jest jeszcze wyższa - 15 zł/kg.
- To podgrzybki ze Świętokrzyskiego - mówi sprzedawczyni z Dolnego Rynku. - Pod Łodzią na razie jeszcze jest ich mało.
Ale najwyraźniej coraz więcej. Na portalu poświęconym grzybom, gdzie zbieracze dzielą się doświadczeniami, jeszcze tydzień temu wszyscy narzekali, że jest za sucho, a zbiory skromne: 4-5 grzybów na godzinę. Ale już w sobotę można było przeczytać wpis łodzianina, który w dwie godziny uzbierał 12 borowików, 8 kań, 7 maślaków i 3 zajączki. Młode kanie wypatrzył też pabianiczanin. Inny grzybiarz pod Opocznem w 4 godziny nazbierał wiadro grzybów, a jeszcze inny w podpabianickich lasach zebrał w niedzielę w ciągu godziny aż 80 maślaków, krawców, zajączków i koźlaków.
Teraz wszystko zależy od pogody: jeżeli będzie ciepło i wilgotno, grzyby mogą rosnąć błyskawicznie, szczególnie że w piątek jest pełnia, a zgodnie z ludową wiedzą to czas szczególnie szybkiego wzrostu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Bieniuk w PRZEŚWITUJĄCYCH spodniach na ściance. Tak wystroić mogła się tylko ona
- 19-letnia Emilia Dankwa odsłania brzuch i wygina śmiało ciało w cekinach i szpilkach
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc
- Marcin Miller chudnie w zastraszającym tempie. Lider Boysów to teraz niezłe ciacho!