Na jego pogrzeb przybyli nie tylko z Łodzi, ale i z innych miast przyjaciele, absolwenci i harcerze. Wiele znaczył w ich życiu i pozostanie w ich pamięci na zawsze. Spotkali się ludzie młodzi i seniorzy, by razem stanąć, przywołać wspomnienia i zanucić harcerską piosenkę – jak kiedyś, gdy wędrowali ze swoim druhem po jego ukochanych górach.
Janusz Boissé uczył geografii w szkołach podstawowych oraz XVIII i I Liceum Ogólnokształcącym im. M. Kopernika w Łodzi. Z tą ostatnią szkołą związany był przez ponad 30 lat. W tym czasie dzięki niemu powstało siedem drużyn harcerskich, w tym dwie wodne. W latach 80. ubiegłego wieku należała do nich prawie połowa uczniów. Był też twórcą kabaretu „Kiełbie we łbie” oraz koła geograficznego, które przekształciło się w Harcerski Klub Turystyczny „Tramp”. Z młodzieżą jeździł na obozy i biwaki. Każdy, kto go znał, podkreśla, że był wyjątkowym autorytetem, miał charyzmę i niepowtarzalną osobowość. Janusz Boissé zmarł po ciężkiej chorobie 14 stycznia w wieku 83 lat. Pozostawił żonę i córkę.
Dla uczczenia jego pamięci społeczność I LO – uczniowie, nauczyciele, absolwenci – ze sztandarami na uroczystości pogrzebowe przeszła spod gmachu liceum przy ul. Więckowskiego, ulicami Żeromskiego, Legionów i Cmentarną do kaplicy w części ewangelickiej Starego Cmentarza przy ul. Ogrodowej. Towarzyszyły im patrole policji, zabezpieczające pochód ponad 500 osób.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać
- Znamy prawdę o stanie zdrowia Santor. Piosenkarka pokazała się publicznie po operacji
- Ludzie zachwycają się bratową teścia Kondrata. Piszą jej, że ma niezwykłą urodę
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce