Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogoń Szczecin - Widzew Łódź 1:0. Kto skarcił łodzian? Oczywiście Marcin Robak!

pas
Widzew doznał 14 porażki w wyjazdowych meczach. Łodzian pogrążył ich były lider Marcin Robak. Łodzianie są w arcytrudnej sytuacji przed decydującą rozrywką. Powiedzmy sobie szczerze, tylko cud, czyli seria zwycięstw, może uratować ich przed spadkiem. Czy to jednak jest możliwe.

W pierwszej połowie obie drużyny miały po bardzo dobrej sytuacji, ale fatalnie pudłowali napastnicy E. Visnakovs i Robak. Obrazu gry nie zmieniło zejście najlepszego ligowego asystenta kontuzjowanego Japończyka Akahoshiego, a mogło. Po centrze Muaryamy Lewandowski z pięciu metrów główkował nad poprzeczką. W pierwszych 45 minutach łodzianie ani razu nie potrafili trafić w światło bramki.

Widzew Łódź- Pogoń Szczecin. Reakcja kibiców... [FILM]

Druga połowa rozpoczęła się od bardzo dobrej sytuacji Widzewa. Przy biernej postawy obrońców Pogoni do piłki doszedł Rybicki. Strzelił, ale Janukiewicz nie dał się zaskoczyć. Niewykorzystanie sytuacje się mszczą i tak właśnie się stało. Kto strzelił bramkę dla Pogoni? Oczywiście, ten, który był za drogi dla Widzewa, czyli Robak. Napastnik Portowców doszedł do prostopadłej piłki, wyprzedził Nowaka i w sytuacji sam na sam nie dał szans Wolańskiemu na skuteczną interwencję. To 20. gol Robaka w rozgrywkach.

POGOŃ SZCZECIN - WIDZEW ŁÓDŹ - RELACJA LIVE
Za chwilę mogło być po meczu, gdy Wolański oddał piłkę Robakowi, ale piłkę przejął Kun i zmarnował sytuację.
Widzew miał wielką szansę na wyrównanie. E. Visnakovs strzelając z dwóch metrów trafił w słupek. Na trybunach można było usłyszeć, że to kiks sezonu. W odpowiedzi w słupek trafił Bąk.
Rosła przewaga gospodarzy. Małecki minął trzech łodzian,ale przegrał pojedynek z Wolańskim. Widzew miał jednak szansę na wyrównanie. Po dobrej akcji Mikity z piłką minął się E. Visnakovs. W końcówce emocji nei brakowało. Nowak zablokował na piątym metrze strzał Murayamy. W doliczonym czasie gry tylko świetna interwencja Janukiewicza po strzale Kikuta uchroniła Pogoń od starty bramki.

Pogoń - Widzew 1:0 (0:0)
1:0 - Robak (51)
Pogoń: Janukiewicz - Frączczak, Golla, Dąbrowski (46, Koj), Lewandowski - Kun (68, Bąk), Murawski, Rogalski, Akahoshi (19, Murayama), Małecki - Robak
Widzew: Wolański - Mroziński, Nowak, Augustyniak, Kikut - Kasprzak, Okachi (70, Batrović) - Rybicki (67, Alex Bruno), Cetnarski, Kaczmarek (75, Mikita) - E. Visnakovs.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany