Pogoń sprawdzi Widzewiaków

Szykuje się ciekawa konfrontacja. Na boisku zmierzą się zespoły, które na półmetku rozgrywek zamykają ligową tabelę. Jednak tak przedstawiciele Widzewa, jak i Pogoni cały czas podkreślają, że nie złożyli broni i wiosną zamierzają walczyć o zachowanie statusu pierwszoligowca. Za słowami poszły czyny, toteż w obydwu zespołach pojawili się nowi ludzie, którzy mają gwarantować znaczne podniesie sportowej jakości i spełnienie obietnic. 

Na początek działacze zaczęli od trenerów. Widzewiaków objął Wojciech Stawowy, a 9 stycznia szkoleniowcem Pogoni został Carlos Alas Ferrer.  Poprzednio Hiszpan był dyrektorem sportowym warszawskiej szkółki piłkarskiej Barcelony (FCB Escola Varsovia), a wcześniej pełnił taką samą funkcję w Hongkongu.

39-letni trener ostro zabrał się do... wzmacniania drużyny zagranicznymi piłkarzami. Kontrakty z klubem z Siedlec podpisali: 30-letni hiszpański pomocnik Antonio Calderon, 32-letni argentyński pomocnik Nicolas Alejandro Chietino oraz dwudziesto-
czteroletni hiszpański skrzydłowy Carlos Monje. Wczoraj jeden z portali internetowych poinformował, że na treningu biało-niebieskich pojawi się kolejny napastnik z Hiszpanii. Chodzi o Jonathana Carrila Regueiro. Wychowanek Barcelony w swojej karierze reprezentował barwy między innymi: Racing Ferrol, SV Ried, SV Grodig czy Atletico Madryt B. Teraz ma pracować na chwałę Pogoni.

Przed tygodniem trener Stawowy twierdził, że ma już skompletowaną kadrę, ale ostatecznie przyjął na testy jeszcze jednego piłkarza. Dziś w łódzkim zespole ma szansę wystąpić 20-letni ofensywny zawodnik z Gruzji, Giorgi Sardzweladze. Ostatnio młodzieżowy reprezentant swojego kraju grał w rezerwach Dinama Tbilisi.

Wczoraj Widzew trenował w Byczynie. Na zajęciach nie było już Yosuke Saito. Japończyk nie zdołał przekonać do siebie łódzkiego szkoleniowca.