Pogoń Siedlce-Budowlani Łódź. Nie spodziewają się „spacerku”

Oczywiście to podopieczni trenera Przemysława Szyburskiego są faworytem. Nie może być inaczej, skoro to właśnie oni cieszyli się latem ze zdobycia tytułu mistrzów Polski.

Nie zmienia to jednak faktu, że na specyficznym boisku i przy sztucznym oświetleniu, w Siedlcach czeka ich niełatwe zadanie. Zwłaszcza na własnym stadionie gospodarze są nieobliczali i mogą napsuć krwi każdej polskiej drużynie.

- Mamy świadomość wagi tego spotkania - przekonuje trener Szyburski. - Zapowiada się twarde, męskie starcie. Nikt nie odpuści, a właśnie o to przecież chodzi w tej dyscyplinie. Nie ukrywam, iż mamy trochę kłopotów kadrowych. Na pewno nie wystąpi Krystian Pogorzelski, którego prawdopodobnie zastąpi Gruzin Irakli Bagaturia. Kilku innych chłopaków walczy z infekcjami, więc dopiero w niedzielę rano przekonam się, na kogo tak naprawdę będę mógł postawić. Zamierzam dać szansę wyłącznie zdrowym i gotowym do ciężkiego wysiłku graczom. Nie spodziewamy się „spacerku”, ale chcemy być góra - dodaje.

We wcześniejszych spotkaniach Master Pharm Budowlani pokonali Budowlanych Lublin 52:7 (21:8) oraz Arkę Gdynia 34:12 (12:6), natomiast Pogoń wygrała w Lublinie 20:10 (17:10) i zwyciężyła Bałtyk 25:23 (15:13). Te rezultaty także dobitnie pokazują, ile obecnie znaczą oba zespoły.