Pogoda w Łodzi. W weekend spadło 11 cm śniegu. Zbliżają się kolejne śnieżyce

W Katowicach śnieg sypał bez przerwy przez ponad 40 godzin. Śnieżyca rozpoczęła się tam w sobotę (24.01) krótko przed godziną 11:00. Przez ten czas spadło w sumie prawie 15 cm śniegu. Podobne ilości białego puchu spadły na ulice Krakowa. 10-centymetrowa warstwa śniegu pojawiła się z kolei w Łodzi i Opolu. Przyrost pokrywy śnieżnej był imponujący.

Jednak to nie Śląska i Małopolska, lecz Mazury i Suwalszczyzna są obecnie najbardziej śnieżnym obszarem w Polsce, biorąc pod uwagę niziny i wyżyny. W Mikołajkach i Suwałkach grubość pokrywy dochodzi do 20 cm. Opady puszystego śniegu spowodowały przerwy w dostawach prądu, ponieważ pod ciężarem puchu zerwaniu ulegały linie energetyczne i łamały się gałęzie. Doszło też do znacznej liczby wypadków w wyniku czego niektóre drogi były zablokowane.

W nocy z poniedziałku na wtorek (26/27.01) do zachodniej części Polski dotrze strefa obfitych opadów znad Niemiec. Początkowo będzie padać deszcz, który wraz ze spadkiem temperatury w pobliże zera, zacznie błyskawicznie przechodzić w deszcz ze śniegiem i śnieg.

Jednocześnie nasili się zachodni i południowy wiatr. Śnieżyce, a przy silniejszych podmuchach wiatru także zawieje śnieżne, spodziewane są w woj. dolnośląskim, opolskim, lubuskim, wielkopolskim, zachodniopomorskim i pomorskim.

We wtorek (27.01) strefa obfitych opadów śniegu będzie wędrować w dalszym ciągu w głąb kraju, przynosząc przyrost pokrywy śnieżnej w woj. łódzkim, opolskim, śląskim i małopolskim oraz utworzenie się pokrywy w woj. kujawsko-pomorskim. Silniejsze podmuchy wiatru będą powodować zawieje i zamiecie, które mogą ograniczać widzialność.

Jak długo utrzyma się śnieg? Z każdym dniem będzie się systematycznie roztapiać, ponieważ przynajmniej na kilka godzin temperatura będzie przechodzić na niewielki plus.