Pogoda w Łodzi. Od poniedziałku będzie cieplej i bez deszczu. [Zobacz prognozę 16-dniową]

Nadchodzący tydzień podzielony zostanie przez pogodę na dwa okresy, które będą się między sobą różnić pod względem temperatury, zachmurzenia i opadów. Zdecydowanie najładniejsza będzie pierwsza połowa tygodnia.

Spodziewamy się pogodnego i błękitnego nieba, a jeśli pojawi się deszcz, to tylko na chwilkę i wyłącznie lokalnie. Temperatura będzie przyjemna, choć niezbyt wysoka, przeważnie na poziomie od 20 do 25 stopni C. Chłodniej będzie nad morzem i w górach.

W drugiej połowie tygodnia dominować będą deszczowo-burzowe chmury, które sprawią, że temperatura spadnie i może na przeważającym obszarze kraju nie przekraczać 20 stopni C. Nocami i o porankach będzie chłodno.

Pogoda poprawi się w ostatni tydzień czerwca, wówczas będzie nie tylko ciepło, lecz również słonecznie. Niewykluczone, że jednak temperatura gdzieś przekroczy 30 stopni C i zrobi się upalnie. Obecne prognozy jednak tego nie potwierdzają. Niestety mimo ciepła, nadal będzie padać i grzmieć. Aura nie będzie więc spokojna.

Poniedziałek, 16 czerwca:

Bardzo ładny początek tygodnia ze słońcem i średnią temperaturą rzędu 21-23 stopni.

Wtorek, 17 czerwca:

Utrzyma się słoneczna aura, choć może punktowo popadać, ale wyłącznie przelotnie i symbolicznie.

Środa, 18 czerwca:

Słoneczny i suchy dzień. Na termometrach na przeważającym obszarze kraju od 20 do 25 stopni.

Czwartek, 19 czerwca:

Ostatni pogodny dzień przed spodziewanym załamaniem pogody. Opadów będzie więcej, ale pojawiać się będą one tylko przelotnie. Temperatura wzrośnie do 22-26 stopni. Aura powinna sprzyjać uczestniczącym w procesji z okazji Bożego Ciała.

Piątek, 20 czerwca:

Kiepska pogoda z deszczem i burzami. Ochłodzi się.

Sobota, 21 czerwca:

Pierwszy dzień astronomicznego lata z parasolem i kaloszami. Temperatura w wielu regionach kraju nie przekroczy progu 20 stopni, a to oznacza, że będzie nam chłodno.

Niedziela, 22 czerwca:

Przed końcem weekendu pogoda zacznie się poprawiać, ale tylko na zachodzie i południu kraju. Na północy i wschodzie utrzymają się deszczowe chmury. Temperatura bez większych zmian.

Poniedziałek, 23 czerwca:

Rewolucja w pogodzie, wszędzie pogodnie i bez opadów.

Wtorek, 24 czerwca:

A dzień później kolejna rewolucja, ale niezbyt przyjemna dla odmiany.

Środa, 25 czerwca:

Kontynuacja deszczowo-burzowej pogody, choć nie zabraknie też rozpogodzeń.

Czwartek, 26 czerwca:

Bardzo kapryśna aura z deszczem, burzami i przejaśnieniami, na przemian.

Piątek, 27 czerwca:

Powtórka z poprzedniego dnia. Na szczęście nie będzie zimno.

Sobota, 28 czerwca:

Monotonnie się zrobi, dzień w dzień deszcz, burze i słońce. Temperatura wzrośnie do 28 stopni.

Niedziela, 29 czerwca:

I znów burze, miejscami z gradem i porywistym wiatrem.

Poniedziałek, 30 czerwca:

Ostatni dzień prognozy 16-dniowej bez zmian, czyli mokro, ale ciepło.

Niezbyt ładnie zapowiada się końcówka czerwca, a więc również początek tegorocznych wakacji. Będzie często padać i grzmieć. Nie będzie to spokojna pogoda i może ona pokrzyżować nam wypoczynkowe plany.