Pogoda w Łodzi: Babie lato pod koniec października? Czemu nie?

Koniec października kojarzy się nam z masowym opadaniem liści, coraz krótszym dniem i coraz niższą temperaturą. Jednym słowem jest nieprzyjemnie. Jednak nie w tym roku.

Prognozy od dłuższego już czasu wskazywały na bardzo przyjemną ostatnią dekadę tego miesiąca i wszystko wskazuje na to, że to się potwierdzi. W nadchodzącym tygodniu znajdować się będziemy pod panowaniem pogodnych wyżów znad południowej i wschodniej części Europy.

Po pogodnych nocach następować będą mgliste poranki, po których niebo będzie pogodne i bardzo szybko będzie się ocieplać. Nie wszędzie jednak aura będzie tak samo korzystna.

Najwięcej szczęścia będą mieć mieszkańcy regionów południowych naszego kraju. Tam będzie najsłoneczniej, spadnie najmniej deszczu, a temperatura prawie codziennie będzie przekraczać w cieniu 20 stopni C.

Im dalej na północ kraju, tym będzie mniej słońca, chłodniej, a także więcej opadów. Na szczęście wszędzie nadchodzący tydzień będzie można zaliczyć do udanych pod względem pogody, bo popołudnia nie powinny przeważnie przynosić mniej niż 17 stopni C i to nawet w najchłodniejszych zakątkach naszego kraju.

Poniedziałek:

Poniedziałek (21.10) będzie najmniej przyjemnym dniem tygodnia. Prawie wszędzie spadnie deszcz, za wyjątkiem krańców południowych i południowo-wschodnich. Największe opady w regionach północnych, północno-wschodnich i centralnych, tam też pochmurno, możliwe też burze.

Temperatura o poranku wysoka, ponieważ dzięki znacznemu zachmurzeniu nie spadnie poniżej 8-12 stopni C. W ciągu dnia ociepli się do 12 stopni C na północnym wschodzie, 15-17 stopni C w większości regionów i do 19-20 stopni C na południu kraju.

Wtorek:

We wtorek (22.10) już bez opadów i rozpogodzenia, które będą podążać od południa w kierunku północno-wschodnim. Najpóźniej więc słońce wyłoni się zza chmur na Pomorzu, Mazurach i Podlasiu. Rano przeważnie 9-10 stopni C, zaś po południu od 16-18 stopni C na północy i wschodzie do 19-20 stopni C na zachodzie i południu kraju.

Środa:

W środę (23.10) wyśmienita pogoda, w wielu miejscach niebo zupełnie wolne od chmur, a przy tym bardzo ciepło, bo od 17 stopni C na północy do 21 stopni C na południu Polski. Polecamy długie spacery po parku podczas prawdziwej złotej polskiej jesieni.

Czwartek:

W czwartek (24.10) na jeden dzień pogoda załamie się, na południu i wschodzie spadnie deszcz, przybędzie też chmur. Poranek ciepły, z temperaturą nie spadającą poniżej 12-13 stopni C.

O tej porze roku zdarza się, że tak wysokich wartości nie notuje się nawet w pełni dnia, a co dopiero nocą i o poranku. W ciągu dnia ociepli się do 17-19 stopni, tylko w strefie deszczu będzie trochę chłodniej.

Piątek:

W piątek (25.10) znów słonecznie i bez opadów, a przy tym po poranku z temperaturą 10 stopni C, godziny popołudniowe przyniosą 17-20 stopni C w cieniu. Kontynuacja babiego lata w swym najbardziej urokliwym wydaniu.

Sobota:

W sobotę (26.10) najpogodniej na południu, wschodzie i w centrum kraju. Tymczasem na zachodzie i północy chmur przybędzie, a na Pomorzu może słabo popadać. Temperatura nadal bardzo wysoka, rzędu 17-20 stopni C.

Niedziela:

W niedzielę (27.10) deszczu trochę więcej, ale ominie on regiony południowo-wschodnie. Temperatura obniży się do 15 stopni C na północy i 16-18 stopni C na pozostałym obszarze kraju.

Następny tydzień:

Przełom października i listopada przyniesie ochłodzenie, ale szybko wróci ciepła aura, choć tym razem już w wydaniu deszczowym i wietrznym.