Pogoda będzie nam dokuczać

Do tej pory lipiec zapisuje się jako nadzwyczaj mokry. Pogoda tym samym nadrabia zaległości z bardzo suchej i słonecznej wiosny.

Niestety w nadchodzącym tygodniu pogoda nadal będzie bardziej nam dokuczać niż raczyć nas słońcem i przyjemnym ciepłem.

Za wszystko winą obarczać możemy fronty atmosferyczne, które jeden po drugim będą wędrować nad naszym krajem.

Przez cały tydzień zdecydowanie najbardziej mokro będzie w województwach wschodnich. Tam spodziewamy się upałów i burz, które mogą być gwałtowne i powodować spustoszenia.

Spadnie co najmniej 30-40 litrów deszczu na metr kwadratowy ziemi, a punktowo nawet ponad 50-60 litrów. Niewykluczone więc, że w tydzień zostanie po raz kolejny przekroczona norma opadów dla całego miesiąca.

Ulewne deszcze i burze pojawią się w poniedziałek (18.07) na wschodzie kraju, we wtorek (19.07) na wschodzie, południu i w centrum, a w środę (20.07) na wschodzie i północnym wschodzie kraju.

W drugiej połowie tygodnia burze będą słabe i pojawią się jedynie sporadycznie. Najwięcej problemów z opadami i burzami będą mieć wszyscy wypoczywający nad mazurskimi jeziorami i pod Tatrami.