Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podwórce na Bałutach, Polesiu i Widzewie [wizualizacje]

(izj)
Tak będzie wyglądał podwórzec na ul. Kozietulskiego na Polesiu
Tak będzie wyglądał podwórzec na ul. Kozietulskiego na Polesiu
Nawierzchnia z kostki brukowej, brak standardowego podziału na jezdnię i chodnik oraz wyniesionych krawężników, dużo zieleni w postaci drzew i zieleńców, a także ławki... Tak pod koniec br. ma wyglądać każda z czterech osiedlowych ulic, którą urzędnicy postanowili wyremontować i zamienić na podwórzec (tzw. woonerf). Zmiany te czekają ul. Pszenną i ul. Świerkową na Bałutach, ul. Kozietulskiego na Polesiu oraz ul. Selekcyjną na Widzewie.

Właśnie został ogłoszony przetarg na wybór firmy, która zaprojektuje, a następnie wykona prace we wszystkich czterech miejscach. Zostanie rozstrzygnięty pod koniec marca.

- Projekty powinny być gotowe mniej więcej w połowie roku, a całość prac wykonana do końca tego roku - - mówi Katarzyna Mikołajec, p.o. zastępcy dyrektora ds. inwestycji i remontów w Zarządzie Dróg i Transportu w Łodzi.
W międzyczasie plany urzędników są konsultowane z mieszkańcami wszystkich czterech ulic. Jak na razie odbyło się jedno takie spotkanie adresowane do mieszkańców ul. Selekcyjnej.

- Łodzianie mieszkający na Widzewie bardzo pozytywnie odebrali pomysł stworzenia u nich podwórca - mówi Edyta Westrych-Maćkowiak z łódzkiego ZDiT. - Mieli również swoje sugestie co do zmian, które warto byłoby wprowadzić podczas remontu. Domagali się budowy szykan, jak również odwodnienia ulicy, a także wymiany oświetlenia.

Budowa podwórców na wszystkich czterech ulicach ma kosztować około 3,7 mln zł. W kolejnych latach podobne inwestycje mają być realizowane m.in. na ul. Napoleońskiej na Złotnie oraz ul. szarotki na Stokach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany