Podróbki perfum za 13 mln zł na Górnej [zdjęcia]

ZIMOWE WYPRZEDAŻE PO ŚWIĘTACH

ŻYCZENIA NOWOROCZNE 2016

Na ślad nielegalnego procederu policjanci natrafili dzięki swoim informatorom. W pomieszczeniach gospodarczych znajdujących się na posesji przy ul. Rozwie, funkcjonariusze , którym towarzyszył przedstawiciel jednej z firm, których wyroby były podrabiane, natrafili na rozlewnię perfum. Była tam m.in. kompletna linia technologiczna, półprodukty, mausery, pojemniki ze spirytusem, mieszalniki, menzurki, dozowniki i słoje z różnokolorowymi cieczami. Policjanci w celach dowodowych zabezpieczyli ponad 2 tysiące gotowych butelek perfum przygotowanych do sprzedaży, puste flakony, atomizery, zakrętki i koncentraty.

W tym czasie inna policyjna ekipa na terenie innej posesji zatrzymała 44-letniego szefa szajki. Zajmowane przez niego pomieszczenia były wypełnione wypełnione podróbkami. Funkcjonariusze zabezpieczyli kilka tysięcy flakoników podrobionych perfum, szminki, pudry, półprodukty, a także specjalistyczne maszyny, korki, zawieszki. i kartony do pakowania gotowych wyrobów z zastrzeżonymi znakami towarowymi.

W innym lokalu zatrzymano 42-letnią konkubinę szefa szajki, która również brała udział w nielegalnym procederze. Z policyjnych ustaleń wynika, że podróbki były sprzedawane od co najmniej roku, głównie za pośrednictwem internetowych portali aukcyjnych. Aby uwiarygodnić produkty, były wcześniej ofotografowane i zdjęcia zamieszczano w internecie. W szybach wentylacyjnych znajdujących się w pomieszczeniach zajmowanych przez zatrzymanych, policjanci znaleźli listy przewozowe, świadczące, że sprzedaż podróbek odbywała się na dużą skalę.

SMSY SYLWESTROWE

45-latkowi i jego konkubinie przedstawiono zarzuty z ustawy Prawo Własności Przemysłowej, dotyczące podrabiania i używania zastrzeżonych znaków towarowych. Grozi za to do 5 lat pozbawienia wolności. Sprawa jest rozwojowa. Policja planuje kolejne zatrzymania.
Zobacz też: Przechodzień uratował pasażerkę tonącego auta