Tak przynajmniej wynika z dokumentacji wspomnianej spółki.
- Ktoś sfałszował podpis teścia - nie ma wątpliwości synowa zmarłego.
O tym, że zmarły ma podpisaną umowę z firmą telekomunikacyjną rodzina dowiedziała się kilka tygodni temu. Na jego ostatni adres, mieszka pod nim samotnie wiekowa wdowa po panu Józefie, przyszły dwa rachunki na 107 zł za korzystanie z telefonu w firmie MNI. Starsza pani nie rozumiała dlaczego ma płacić za telefon stacjonarny skoro umowa z TPSA wygasła rok temu, a kolejnej nie podpisywała.
- Zadzwoniliśmy do firmy MNI Telecom prosząc o kopię umowy na świadczenie usług telekomunikacyjnych aby przekonać się na jakiej podstawie teściowa jest obciążana rachunkami - mówi synowa kobiety. - Jakież było nasze zdziwienie gdy zobaczyłam imię i nazwisko teścia. Ktoś nieudolnie sfałszował jego podpis, najprawdopodobniej akwizytor firmy którego imię i nazwisko również figuruje na tej umowie.
Przez kilka dni próbowaliśmy skontaktować się z osobą odpowiedzialną za podpisywanie umów w MNI Telecom. Niestety, telefon podany przez pracownika infolinii jako sekretariat od kilku dni milczy. Dzwoniący automatycznie po kilku sygnałach jest przełączany na infolinię.Nie odpowiada również numer jaki firma podała w Urzędzie Kontroli Elektronicznej, zajmującym się regulacją i kontrolą rynku usług telekomunikacyjnych. Do MNI Telecom wysłaliśmy zapytanie w sprawie umowy podpisanej przez nieżyjącego łodzianina drogą mailową, ale nie otrzymaliśmy na niego odpowiedzi.
Zbigniew Kwaśniewski, Miejski Rzecznik Konsumenta w Łodzi, już kilkakrotnie udzielał pomocy klientom, którzy czuli się oszukani przez wspomnianą spółkę.
- Kilku osobom dałem do wypełnienia doniesienie o popełnieniu przestępstwa i odesłałem do prokuratury - mówi.
Zetknął się również z podobną historią jak opisana przez nas. Mówi: - Jedną z klientek akwizytor tej firmy poprosił o pokazanie umowy jaką miała podpisaną z TP SA. Spisał z niej imię i nazwisko osoby na którą był telefon, a następnie sfałszował podpis tej osoby. Klientka dostała rachunek z MNI i wtedy poprosiła o kopię rzekomej umowy. Była ona sporządzona na tę samą osobę co umowa z TP SA. Niestety, ta osoba już nie żyła, o czym nieuczciwy akwizytor nie wiedział.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tamara Arciuch pokazała syna. Znacie go z telewizji, choć bardzo się zmienił [FOTO]
- Niespodziewane problemy u Cichopek i Kurzajewskiego. Poprosili o pomoc ekspertkę
- Prawda o tajemniczym związku Janiaka właśnie wyszła na jaw! Nikt tego nie wiedział
- Legenda Perfectu w domu opieki. Nie ma środków na utrzymanie