Citroen nie przepuścił taksówki - FILM
Po chwili w ogniu stanęło zaparkowane w pobliżu fiata mitsubishi carisma. Zapaliła się także elewacja pobliskiego budynku. Na miejsce dwoma wozami gaśniczymi przyjechało ośmiu strażaków i policja. Ratownicy już po kilku minutach opanowali ogień, który szalał w przedniej części pojazdów. W mitsubishi najbardziej ucierpiała lewa, przednia część samochodu, w fiacie spalił się natomiast przód. Ucierpiała również elewacja budynku. Szkody wyrządzone przez ogień w fiacie punto szacuje się na 12 tys. zł. W mitsubishi 5 tys. zł. Na budynku na 2 tys. zł. Mieszkańcy okolicznych kamienic mówią, że samochody zostały podpalone. Nikt jednak nie widział w ich pobliżu podpalaczy.
Z ustaleń poczynionych na miejscu zdarzenia przez policjantów wynika, że pod fiatem leżał papierowy worek, który zapalił się od niskoosadzonego, rozgrzanego katalizatora. Później ogień przeniósł się na drugie auto.
- Wyjaśniamy sprawę. Zostanie przesłuchana osoba, która widziała pożar. W najbliższym czasie zostanie też powołany biegły z zakresu pożarnictwa, który ma określić przyczynę zapalenia się samochodów - mówi mł. asp. Aneta Sobieraj z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Projektant załamuje ręce nad Cichopek. Apeluje, by zostawiła modę profesjonalistom
- Jak mieszka Tomasz Raczek? Uwielbia elementy jak ze słynnego wraku
- Krawczyk poszedł do biskupa, by unieważnić małżeństwo. Oto, co powiedział pod krzyżem
- Ksiądz ze "Złotopolskich" wybrał sutannę, bo kochał się w mężczyźnie?!