Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podpalali potrawy, by wydobyć z nich inny smak [FILM, zdjęcia]

Iwona Jędrzejczyk-Kaźmierczak
Flambirować można zarówno dania główne, jak i desery.
Flambirować można zarówno dania główne, jak i desery. Paweł Łacheta
Buchające co i rusz z patelni ogniste płomienie można było obserwować podczas ostatnich warsztatów zorganizowanych w studiu kulinarnym Book&Cook w Off Piotrkowska. Ich uczestnicy przez cztery godziny zgłębiali tajniki flambirowania, czyli podpalania potraw w celu wydobycia z nich wyjątkowego, nieco bardziej wykwintnego smaku. Wspólnie przygotowali cztery dania: sałatkę z wątróbką drobiową flambirowaną z brandy, kurczak flambirowany z calvadosem (wytrawnym winiakiem francuskim) w kremowym sosie cydrowym z kurkami, krewetki flambirowane z tequilą oraz naleśniki francuskie flambirowane z cointreau (likier z gorzkich pomarańczy).

- Do flambirowania używa się alkoholi wysokoprocentowych, czyli takich mających co najmniej 30 procent - mówi Marta Edmunds, prowadząca warsztaty, która brała udział w telewizyjnym programie „Top Chef”. - Alkohol zawiera dużo cukru, więc kiedy podlejemy nim potrawę, a następnie ją podpalimy, zachodzi proces karmelizacji. Dzięki niemu danie nabiera nowego smaku. Ważne jest jednak, by tego alkoholu nie wlewać zbyt dużo, bo przecież nie chodzi o to, by był to np. alkohol ze śliwkami, tylko śliwki z nutą alkoholu. Zazwyczaj wystarczy około 50 ml.

Zdaniem kulinarnych specjalistów, flambirować można wiele potraw. Wśród nich te, których głównym składnikiem są ryby, owoce (np. ananasy, gruszki, śliwki i jabłka), drób i mięsa. Nie mogą być to jednak dania w panierce, jak np. kotlet schabowy.

- Flambirowanie nie jest trudne, dlatego każdy może taki pokaz przygotować dla znajomych podczas kolacji w domu - mówi Marta Edmunds. - Warto jednak uważać, by w pobliżu nie mieć wówczas ręczników kuchennych i by za bardzo się nie nachylać nad patelnią czy garnkiem, by nie spalić sobie włosów. Najtrudniejsze jest jednak to, by dobrać dobrze smak danego alkoholu do potrawy. Bo to wcale nie jest tak, że każde danie będzie smakowało dobrze z brandy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany