W czwartkową noc, 14 stycznia, policjanci patrolujący Bałuty zauważyli chmurę dymu, która spowijała płonący wolnostojący kiosk. Poinformowali o pożarze dyżurnego oficera, a sami pobiegli sprawdzić, czy w palącym się budynku nikogo nie ma. Ich uwagę zwróciło dwóch mężczyzn, którzy przyglądali się płomieniom z pewnej odległości. Gdy policjanci upewnili się, że pożar nikomu nie zagraża, pojechali za tymi mężczyznami i wylegitymowali ich.
Jeden z mężczyzn powiedział funkcjonariuszom, że widział, jak jego towarzysz fotografował palący się kiosk. Wskazany 22-latek początkowo nie przyznawał się, żeby miał coś wspólnego z pożarem, choć nie zaprzeczał, że był w środku. Jego wersję w całości obaliły nagrania z monitoringu, na których widać jak wchodzi do kiosku, a po jego wyjściu w budyneczku pojawia się ogień. Policjanci ustalili, że podpalił gonie po raz pierwszy. Poprzednio miało to miejsce w październiku 2020 roku.
22-latek usłyszał zarzut zniszczenia mienia, za co grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. W chwili zatrzymania był nietrzeźwy, późniejsze badanie wykazało ponad półtora promila alkoholu w jego organizmie.
Nauczyciele apelują do rządu o wcześniejsze zaszczepienie:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Piotr Gąsowski pokazuje w Polsacie drugą twarz?! Stroi fochy na młodszego kolegę
- Tak wygląda grób Krzysztofa Krawczyka tydzień przed rocznicą. Szczegół łamie serce
- Gessler bito po rękach, gdy zrobiła to przy stole! Makłowicz też wspomina katorgę
- Tak żyje po zwolnieniu z TVP. Dawno niewidziana Nowakowska przyłapana na mieście!