Po godz. 16 grupa wystraszonych dzieci podbiegła do policjantów patrolujących okolice skateparku na Widzewie. Powiedzieli funkcjonariuszom, że ich kolega miał wypadek. Spadł z drzewa. Policjanci pobiegli na miejsce i zobaczyli płaczącego 9-latek.
Chłopiec krzyczał i trzymał się za rękę, która mogła być złamana po upadku. 9-latek wdrapał się na drzewo i spadł z wysokości 1 metra, nieszczęśliwie upadając na rękę.
Funkcjonariusze udzielili dziecku pierwszej pomocy (usztywnili przedramię) i wezwali pogotowie. Powiadomili także opiekuna chłopca. Dziecko zostało zabrane do szpitala, gdzie przeszło operację.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Koroniewska po śmierci matki została zupełnie sama. Smutne, co mówi o relacji z ojcem
- Paulla prała brudy z ojcem swojego dziecka. Teraz on ma raka. Padły słowa o żerowaniu
- Andrzej Piaseczny przeszedł operację? Wygląda na to, że chciał ukryć opatrunki...
- Kim jest córka Kowalewskiego? Gabriela idzie w ślady rodziców. Będzie wielką gwiazdą?