Łysy krzykacz był bardzo pobudzony, wymachiwał rękoma w triumfalnym geście i sprawiał, że łodzianie schodzili mu z drogi. Na ul. Traugutta wulgarny mężczyzna zaczepił drogowców. Gdy został zlekceważony, odszedł. Miał sporo szczęściea, że żaden samochód go nie potrącił, bo kilka razy wtargnął na jezdnię w miejscu niedozwolonym i szedł środkiem ul. Sienkiewicza.
-Irak! Afganistan! Rezerwa pamięta! - krzyczał wniebogłosy.
- Pijany czy pod wpływem środków odurzających?- zastanawiali się drogowcy, których mijał.
Ani policja ani straż miejska nie podjęła wobec niego interwencji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać
- Znamy prawdę o stanie zdrowia Santor. Piosenkarka pokazała się publicznie po operacji
- Ludzie zachwycają się bratową teścia Kondrata. Piszą jej, że ma niezwykłą urodę
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce