Do ambulatorium łódzkiego pogotowia ratunkowego zgłosiło się wczoraj kilkanaście takich osób, którym trzeba było opatrywać oraz szyć rany głowy i twarzy. Byli to głównie mężczyźni w wieku 20-25 lat poszkodowani w bijatykach. Kilku z nich z powodu odniesionych obrażeń wymagało konsultacji okulistycznej.
- Codziennie trafiają do nas 2-3 osoby, które zostały pobite i mają poważne obrażenia ciała - mówi dr Robert Błaszczak, kierownik izby przyjęć z oddziałem pomocy doraźnej szpitala im. WAM. - Najwięcej takich pacjentów, 6 - 8, jest w weekendy. Przeważają osoby w wieku 20-40 lat. Zwykle są pod wpływem alkoholu, zostali napadnięci na ulicy lub brali udział w bójce. Niektórzy są przywożeni z domu, gdzie podczas domowej awantury ktoś ich pociął nożem. Do najczęstszych urazów należą obrażenia głowy, klatki piersiowej i jamy brzusznej.
Jedna lub dwie osoby w tygodniu wymagają hospitalizacji i dłuższego leczenia. Niektórzy jednak opuszczają szpital na własną prośbę lub po prostu uciekają.
Każdej pobitej osobie, która doznała poważnych urazów, trzeba wykonać wiele badań m.in. tomografię komputerową głowy. Zwykle kosztuje to 800-1500 zł, w zależności od stanu pacjenta i zakresu niezbędnych badań.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?