Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pobił i okradł sąsiada

policja
Policjanci z Wydziału Wywiadowczego KMP w Łodzi zatrzymali mężczyznę, który pobił, a następnie ukradł dwa telefony komórkowe mieszkającemu piętro niżej sąsiadowi.

Mężczyzna był poszukiwany listem gończym za oszustwo.

5 maja 2013 roku około godziny 17:00 policyjni wywiadowcy zostali powiadomieni, że w jednym z mieszkań przy ulicy Radomskiej w Łodzi doszło do pobicia i kradzieży. Ustalenia poczynione na miejscu przez stróżów prawa pozwoliły zrekonstruować wydarzenia, do których doszło kilka minut wcześniej.

Okazało się, że wracający do domu mieszkaniec kamienicy zauważył, jak z jego toalety znajdującej się na korytarzu wychodzi jakaś nieznana kobieta. Zwrócił jej uwagę, że nie powinna korzystać z nieswoje własności i wszedł do mieszkania. Po chwili do lokalu przyszła ta sama kobieta z nietrzeźwym mężczyzną, który uderzył w głowę właściciela a następnie popchnął go na łóżko. Zamroczony gospodarz dopiero po chwili zorientował się, że z mieszkania zniknęły dwa telefony komórkowe a sprawca zniknął. Pokrzywdzony zawiadomił policjantów, którzy rozpoczęli poszukania sprawcy. Wszystkie ślady prowadziły do lokalu piętro wyżej.

Niestety mimo wezwań nikt nie otwierał drzwi. Podjęto wiec decyzję o siłowym wejściu do pomieszczenia. Po wywarzeniu drzwi przez straż pożarną został zatrzymany kompletnie pijany napastnik. Policjanci odzyskali również dwa skradzione telefony. Okazało się, że w chwili zatrzymania 42-latek miał w organizmie 3,6 promila alkoholu. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut rozboju zagrożony karą 12 lat pozbawienia wolności. Na domiar złego zatrzymany był poszukiwany listem gończym za oszustwo, za które został skazany na karę dwóch lat pozbawienia wolności.

Po usłyszeniu zarzutów trafił więc bezpośrednio do więziennej celi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany