Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pobieraczek.pl: Użytkownicy będą się sądzić z właścicielem serwisu

Jacek Wierciński
Przemek Świderski
Będzie pozew zbiorowy w sprawie portalu Pobieraczek. pl. Sąd Apelacyjny oddalił zażalenie dotyczące takiego trybu rozpatrywania skarg internautów, a kiedy jego decyzja się uprawomocni, użytkownicy, którzy czują się poszkodowani, będą mogli wspólnie domagać się zadośćuczynienia.

Pobieraczek powstał pięć lat temu jako serwis internetowy umożliwiający ściągnięcie m.in. ponad 100 tys. gier i 500 tys. filmów. Użytkownicy skarżący się dziś na działanie portalu tłumaczą, że rejestrowali się w serwisie, nie zdając sobie sprawy z umowy, którą tym samym podpisują. Chodzi im m.in. o zapis mówiący o "10 dniach pobierania bez opłat", co jak się okazało, oznacza, że jeśli nie wypowiedzą umowy w ciągu 10 dni, rocznie zapłacą za korzystanie z serwisu 94,80 zł, a nierzadko także dodatkowo karę umowną w wysokości 100 dolarów.

Będzie "powództwo grupowe"

Decyzję o rozpatrywaniu sprawy w formie "powództwa grupowego" Sąd Okręgowy w Gdańsku podjął w sierpniu ub. roku, jednak właściciele spółki Eller Service, do której należy Pobieraczek złożyli zażalenie, którego rozpatrzenie zajęło Sądowi Apelacyjnemu niemal 10 miesięcy. Ostatecznie SA zdecydował się zażalenie odrzucić.

- Postępowanie miało charakter niejawny, z treścią uzasadnienia tego postanowienia będzie się można zapoznać w poniedziałek - tłumaczy Dominika Kowalczyk z biura rzecznika prasowego SA.

- Byłem pewien, że taka decyzja musi zapaść, ale oczywiście cieszy nas ten fakt. Formalnie w momencie złożenia pozwu było nas 180 osób, dziś to grupa 500-600, ale cały czas zgłaszają się do nas nowi chętni. Jesteśmy zdeterminowani, by wygrać tę sprawę - mówi Hubert Osiński z organizującego internautów portalu "pozywamy-zbiorowo.pl".

Roszczenia są bezpodstawne?

Ireneusz Lejczak reprezentujący Eller Service przekonuje, że spółka, która zawiesiła działalność, choć wciąż świadczy usługi użytkownikom, obowiązujących przepisów nie naruszyła. - Nigdy nie kwestionowaliśmy wyroków sądowych i tak jest również w tym przypadku. Poczekamy na uzasadnienie i dopiero wtedy podejmować będziemy dalsze decyzje, ale uważamy, że roszczenia są bezpodstawne - komentuje.

Tymczasem Sąd Okręgowy w Gdańsku czeka na uprawomocnienie się wyroku, by opublikować ogłoszenie prasowe o możliwości przystąpienia do pozwu. Po jego zamieszczeniu internauci będą najprawdopodobniej mieli trzy miesiące na przyłączenie się do pozwu.

- Wiemy, że Sąd Apelacyjny w Gdańsku oddalił zażalenie i w piątek tamtejszy sekretariat wysłał postanowienie wraz z uzasadnieniem do stron - relacjonuje Tomasz Adamski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Gdańsku. - Akta sprawy do Sądu Okręgowego jednak jeszcze nie zostały zwrócone. Sędzia podejmie dalsze czynności, kiedy sprawa wpłynie - zapowiada.

Poszkodowanych mogłby być nawet dziesiątki tysięcy

Jak przekonują autorzy pozwu w całym kraju osób poszkodowanych przez portal mogły być nawet dziesiątki czy setki tysięcy.

- Większość poszkodowanych to dzieci, więc liczba osób zainteresowanych tematem jest olbrzymia, bo wliczając rodziców i opiekunów, może to być nawet kilka milionów - przekonywał w marcu 2012 roku Wojciech Czaplicki, który jako pierwszy wytoczył współtwórcy portalu proces. Pół roku później Sąd Apelacyjny uznał, że twórcy portalu nie naruszyli jego dóbr osobistych, dobrego imienia i uznał ich za niewinnych bezprawnego wykorzystywania danych osobowych.

Czaplicki weźmie udział w pozwie zbiorowym, ale organizatorzy nie ukrywają, że upływ czasu mógł mieć w tej sprawie duże znaczenie. - Wielu ludzi zapłaciło "dla świętego spokoju" i, ponieważ kwota jest stosunkowo niewielka, przestało interesować się tym tematem - ocenia Osiński.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Pobieraczek.pl: Użytkownicy będą się sądzić z właścicielem serwisu - Dziennik Bałtycki

Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany