Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po zwycięstwie Widzewa. Pokazują, że są gotowi na ekstraklasę ZDJĘCIA

Jan Hofman
Jan Hofman
Piłkarze Widzewa w spotkaniu dziesiątej kolejki pierwszej ligi pokonali 4:0 w Łodzi beniaminka rozgrywek, Skrę Częstochowa.

W tym tygodniu prezes Widzewa Mateusz Dróżdż zakomunikował, że on i jego ludzie nie są jeszcze gotowi na ekstraklasę. Na szczęście piłkarze drużyny z al. Piłsudskiego nie przejęli się wynaturzeniami działacza i robią swoje, czyli dobrze grają w piłkę. Oni wczoraj wysłali w Polskę jasny sygnał, że jak najbardziej są gotowi na spotkanie z krajową elitą i wcale nie boją się takiego wyzwania.

Łodzianie, choć przez znaczną część spotkania nie zachwycali postawą, to jednak byli skuteczni aż do bólu i ostatecznie odnieśli efektowne zwycięstwo na beniaminkiem, który ostatnio wyraźnie się w lidze rozpędzał (pokonał Chrobrego Głogów i Arkę Gdynia).

Wywalczenie trzech punktów w pojedynku ze Skrą pozwoliło łodzianom zasiąść na fotelu lidera, przynajmniej do poniedziałku (tego dnia gra Korona Kielce).

Widzew imponuje skutecznością na własnym stadionie, co musi budzić uznanie nie tylko u łódzkich fanów. Drużyna RTS rozegrała szósty mecz w tym sezonie na własnym obiekcie i szósty raz wygrała. Seria bardzo piękna i pozwalająca mieć nadzieję, że piłkarze myślą poważnie o kibicach i nie zamierzają im dostarczać smutnych, czy wręcz rozczarowujących przeżyć.

Wczorajsze spotkanie pokazało, że Widzew dysponuje szeroką, ale bardzo wyrównaną kadrą. Trener Janusz Niedźwiedź z dużym wyczuciem rotuje składem, ale w żadnym wypadku nie wpływa to na sportową jakość drużyny. Mądre i przemyślane zmiany są wartością dodaną, o czym przekonały nas gole młodzieńców, czyli Bartosza Guzdka (dał doskonałą zmianę za niemrawego Mattię Montiniego) i Kacpra Karaska.

W środę czeka Widzew pucharowe starcie z Resovią.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany