1 z 11
Następne
Po tragedii w wydziale komunikacji w Łodzi. Nic się nie zmieniło
Na pytanie, jak po środowej tragedii wydział komunikacji w Łodzi usprawnił przyjmowanie petentów, urzędnicy nam nie odpowiedzieli. Bo przy ul. Smugowej... nic się nie zmieniło. Gdy w godzinach południowych pojechaliśmy na miejsce, panował tam podobny tłok, jak poprzedniego dnia, gdy w kolejce zmarł 64-letni mężczyzna. W czwartek też zdenerwowani oczekiwaniem łodzianie spoglądali na wyświetlacze stanowisk z nadzieją, że pojawi się tam ich numer. Kto miał szczęście, mógł usiąść na krzesełkach, pozostali przestępowali z nogi na nogę. Jak zwykle nie wszystkie stanowiska były czynne.
Czytaj więcej na następnej stronie