Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po pożarze w kamienicy przy Gdańskiej. Od grudnia folia na dziurawym dachu

(ij)
Od prawie trzech miesięcy mieszkańcy kamienicy przy ul. Gdańskiej 4 śpią pod dziurawym dachem. Liczne ubytki w poszyciu przykryto jedynie folią, którą odrywa wiatr, więc wnętrze podczas opadów zalewa woda. Dachu nie naprawiono po pożarze, do którego doszło na początku grudnia.

– Ściany najpierw zalała straż, gasząc ogień – mówi Danuta Galanciak, jedna z lokatorek. – Teraz cały czas są mokre, bo kiedy pada, kapie do środka z dziurawego dachu. W mieszkaniu jest wilgoć…
Danuta Galanciak ma także problem z toaletą. Korzystała bowiem z tej usytuowanej na poddaszu, która spaliła się w pożarze.
– Do tej, która jest na zewnątrz budynku, nie mam klucza, dlatego gdy jestem na mieście, korzystam z toalet w marketach, restauracjach i przychodniach, a gdy jestem w domu, to chodzę do sąsiadów.
Przedstawiciele firmy zarządzającej budynkiem przy ul. Gdańskiej 4 zapewniają, że przywrócą go do stanu sprzed pożaru.
– Remont rozpoczniemy niezwłocznie po uzyskaniu pozwolenia na budowę – mówi pracownik Biura Obrotu i Zarządzania Nieruchomościami Autograf, firmy zarządzającej nieruchomością przy ul. Gdańskiej 4. – Do tej pory musieliśmy wykonać ekspertyzę budowlaną i zrobić projekt. Cały dach zostanie wymieniony.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany