Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po porażce Widzewa. Błędy defensywy przesądziły

Jan Hofman
Jan Hofman
Piłkarze Widzewa w spotkaniu 30. kolejki pierwszej ligi przegrali na stadionie przy al. Piłsudskiego z Koroną Kielce 1:2 To trzecia tej wiosny porażka u siebie.

Zwycięstwo nad Koroną miało dać widzewiakom niezbędny spokój przed finiszem pierwszoligowego sezonu. Niestety, wygrana kieleckiej drużyny wprowadziła w widzewskie szeregi sporo nerwowości, a przy okazji zakończyła dobrą serię zespołu (cztery zwycięstwa i jeden remis).
Nie brak było głosów, że piłkarze zespołu z al. Piłsudskiego rozegrali najlepszy mecz w tej rundzie. Tylko co z tego, skoro przegrali trzeci raz tej wiosny przed własną publicznością. Kibice powinni koniecznie zdjąć różowe okulary i zmierzyć się z faktami, a one nie są korzystne dla drużyny prowadzonej przez trenera Janusza Niedźwiedzia. Widzew w drugiej części sezonu, w konfrontacjach z drużynami czołówki pierwszej ligi, nie potrafił zdobyć na własnym terenie choćby punktu! Łodzianie przegrali z Arką Gdynia 2:5, Odrą Opole 0:1 i teraz z Koroną Kielce 1:2.
Cieniem nad tymi wynikami kładzie się słabość łódzkiej defensywy. Potwierdzenie tej tezy mieliśmy w pojedynku z Koroną. Owszem, widzewiacy grali ofiarnie, długimi momentami bardzo przyjemnie dla oka, ale w decydujących fazach spotkania sami zaprosili rywali do strzelania goli.
Pierwszy gol padł po rzucie rożnym i w tej sytuacji widzewska defensywa zachowała się niczym futbolowi nowicjusze. Nie lepiej było przy drugiej straconej bramce, kiedy to akcję Korony rozpoczął w polu karnym... Hanousek, a w kluczowym momencie dla tej sytuacji poślizgnął się Lipski i po chwili było już po sprawie.
Warto jeszcze odnotować, że gole w tym spotkaniu zdobyli Norweg, Ukrainiec i Białorusin.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany