Po porażce w Pile. Coraz trudniejsza sytuacja żużlowców Orła Łódź

Dla podopiecznych trenera Janusza Ślączki była to już czwarta porażka w sezonie 2017/2018.

Mamy świadomość, że ze z względu na gigantyczne opóźnienia przy budowie nowego stadionu przy ul. 6 Sierpnia, Orzeł jest zmuszony rozgrywać kolejne spotkania na wyjazdach (jeśli wszystko pójdzie dobrze, po raz pierwszy przed własnymi kibicami zaprezentują się dopiero 29 lica w meczu z Wybrzeżem Gdańsk).

Nie zmienia to jednak faktu, że stanowczo zbyt często łodzianie nie zdobywają punktów. To wcale nie jest tak, że za jakiś czasu bez żadnego wysiłku odrobią coraz większe straty, nawet, zdając sobie sprawę, jak ważny w tej dyscyplinie jest atut własnego toru.

Martwi, że Orzeł nie potrafi rozegrać meczu, w którym większość zawodników prezentuje wysoki, równy poziom.

- To spotkanie pokazało jedną bardzo ważną rzecz. Okazuje się, że można zbudować drużynę za 50 procent tego co Orzeł i taki zespół jedzie bardzo ambitnie, i potrafi wygrywać - mówił po meczu prezes Orłą Witold Skrzydlewski w rozmowie z portalem sportowefakty.pl.

W pozostałych spotkaniach szóstej kolejki żużlowej pierwszej ligi ROW wygrał w Rybniku z Car Gwarantem Start Gniezno 68:22, Zdunek Wybrzeże uległ w Gdańsku Lokomotivpowi Daugavpils 44:46, natomiast Speed Car Motor Lublin zwyciężył Arge Speedway Wandę Kraków 69:21.

Tabela po 6. kolejce
1. Speed Car Motor Lublin 6 11 +83
2. ROW Rybnik 6 8 +75
3. Car Gwarant Start Gniezno 6 8 +40
4. Lokomotiv Daugavpils 5 6 -1
5. Euro Finannce Polonia Piła 5 4 -40
6. Zdunek Wybrzeże Gdańsk 6 4 +26
7. Orzeł Łódź 6 3 -21
8. Arge Speedway Wanda 62 -162

Jak poinformował oficjalny klubowy portal Orła, w sobotę w Lonigo odbyła się trzecia runda eliminacji do cyklu Grand Prix. Na Półwyspie Apenińskim walczył także zawodnik łódzkiego zespołu, Rohan Tungate. Nie wypadł olśniewająco, został sklasyfikowany dopiero na dziewiątej pozycji (osiem punktów).

Kolejne spotkanie żużlowcy Orła rozegrają na Łotwie z Lokomotivem Daugavpils (27 maja).