Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po morderstwie w loftach w Łodzi mieszkańcy boją się nadchodzącego weekendu. "Bo znów może pojawić się jakiś wariat"

Matylda Witkowska
Matylda Witkowska
Morderstwo w loftach. Mieszkańcy Loftów u Scheiblera boją się zbliżającego weekendu, bo znów ktoś niezrównoważony może wynająć lokal na kolejną imprezę. Ślady zbrodni wciąż są widoczne.
Morderstwo w loftach. Mieszkańcy Loftów u Scheiblera boją się zbliżającego weekendu, bo znów ktoś niezrównoważony może wynająć lokal na kolejną imprezę. Ślady zbrodni wciąż są widoczne. Grzegorz Gałasiński
Morderstwo w loftach. Mieszkańcy Loftów u Scheiblera boją się zbliżającego weekendu, bo znów ktoś niezrównoważony może wynająć lokal na kolejną imprezę. Ślady zbrodni wciąż są widoczne.

Po morderstwie w loftach mieszkańcy Tymienieckiego czują strach

Po podwójnym morderstwie, do którego doszło w Wśród mieszkańców loftów U Scheiblera w Łodzi zapanował niepokój. Temat morderstwa jest omawiany na korytarzach i w kolejkach do kas. Najczęściej w głównym budynku loftów, gdzie doszło do tragedii.

Mieszkańcy opowiadają, że z jasnych marmurowych posadzek i ścian nie dało się do końca usunąć krwawych śladów. - Przechodzę niedaleko, staram się nie myśleć, ale nie da się na to nie patrzeć – mówi jeden z lokatorów.

Na dodatek stracili poczucie bezpieczeństwa.

Mieszkańcy loftów w Łodzi stracili poczucie bezpieczeństwa

Znów zbliża się weekend, skąd mamy wiedzieć, czy nie pojawi się kolejny wariat, który postanowi zrobić tu jatkę na imprezie? - denerwuje się jedna z lokatorek loftów.

Mieszkańcy loftów przyznają, że w ich spokojnej na co dzień enklawie nie zawsze jest cicho. Część mieszkań wynajmowana jest na tzw. najem krótkoterminowy. Wynajmują głównie turyści. Ale przestronne, wyposażone w aneksy kuchenne i sofy lofty idealnie nadają się też na imprezy.

W soboty w wynajmowanych loftach bywa głośno. Są tu wieczory panieńskie, kawalerskie, osiemnastki – wylicza lokatorka. - Na szczęście ściany są dobrze wyciszone, jeśli mieszka się trochę dalej to nie przeszkadza. Ostatnio wynajmujących jest chyba jakby mniej – mówi.

Lokatorzy wspominają, że kiedyś w jednym z loftów miała działać agencja towarzyska. Sprawę udało się jednak pozytywnie rozwiązać. Problemu od dawna nie ma.

Próbowaliśmy skontaktować się z operatorami loftów by zapytać o kwestie bezpieczeństwa w wynajmowanych lokalach. Udało nam się dodzwonić do dużego operatora, ale w tej sprawie odmówił wypowiedzi.

Ale strach po morderstwie czują też mieszkańcy sąsiednich, biedniejszych domów. Na Starym Widzewie nigdy nie było całkiem bezpiecznie. Zdarzały się tu bójki, awantury, czasem kończące się użyciem noża. Ale zwykle były to sprawy rodzinne i postronnym wystarczyło się w nie nie mieszać. Jednak myśl o odurzonym zabójcy, który biegał po okolicy tydzień temu, przemawia wszystkim do wyobraźni.

Myślałam, że takie sytuacje mogą się zdarzyć raczej w centrum miasta. Teraz w weekendy wracając do domu będę bardziej czujna - mówi mieszkanka ulicy Przędzalnianej.

Morderstwo w loftach. Mieszkańcy Loftów u Scheiblera boją się zbliżającego weekendu, bo znów ktoś niezrównoważony może wynająć lokal na kolejną imprezę. Ślady zbrodni wciąż są widoczne.

Po morderstwie w loftach w Łodzi mieszkańcy boją się nadchod...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Czy warto kupować dzisiaj mieszkanie?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Po morderstwie w loftach w Łodzi mieszkańcy boją się nadchodzącego weekendu. "Bo znów może pojawić się jakiś wariat" - Dziennik Łódzki

Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany