Po meczu z Wisłą. Piłkarze ŁKS mieli grać o honor!

Przesądziła o tym porażka z Górnikiem Zabrze 1:3 w meczu 32. serii mistrzowskiej.

Wówczas Wojciech Stawowy, opiekun ełkaesiaków, wypowiedział następujące słowa: - Będziemy teraz grali o honor dla klubu, kibiców i nas samych.

Od tego czasu zespół rozegrał dwa mecze mistrzowskie i w każdym z nich schodził z boiska pokonany. I doprawdy trudno było mówić, że były to honorowe, czy też niezasłużone porażki. Próżno też szukać w drużynie z al. Unii szczególnej determinacji, nie było też widać w poczynaniach piłkarzy chęci „umierania zaŁKS”.

Łodzian leje każdy, kto chce, i zaklinanie rzeczywistości przez szkoleniowca nic nie zmienia. ŁKS nie wygrał meczu w piłkarskiej ekstraklasie od 4 marca. W dziewięciu kolejnych spotkaniach doznał ośmiu porażek i tylko raz zremisował na wyjeździe:

0:1 z Koroną Kielce

0:1 z Górnikiem Zabrze

1:1 z Rakowem Częstochowa

0:3 z Jagiellonią Białystok

0:4 ze Śląskiem Wrocław

0:1 z Zagłębiem Lubin

1:3 z Górnikiem Zabrze

0:2 z Wisłą Płock

1:2 z Wisłą Kraków

ŁKS spada z ekstraklasy najszybciej od 17 lat. Wtedy w sezonie 2002/2003 z dziewięcioma punktami w dorobku w 25. kolejce z rozgrywkami żegnała się Pogoń Szczecin. Wówczas rozgrywano 30 meczów mistrzowskich.