5/17
Krystian Nowak - 2. Zdarzały mu się kiksy i brakowało zimnej krwi. Ale w obecnej sytuacji Widzewa powinien dostać szansę regularnej gry. Choć, rzecz jasna, to nie był jego wieczór.
6/17
Filip Becht - 2. Tak, wiemy, że to on nie upilnował Maksymiliana Rozwandowicza przy pierwszym golu. Wyszedł na jaw jego brak doświadczenia. Jednak każdy kolejny miesiąc powinien działać na jego korzyść.
7/17
Merveille Fundambu - 2. Zagrał nie na swojej pozycji, bo nie jest bocznym pomocnikiem. Ale i tak kilkakrotnie stworzył zagrożenie i napsuł krwi rywalom. Największy pewniak do gry w sobotnim meczu ze Stomilem.
8/17
Patryk Mucha - 2. Jego występ był niespodzianką. Nie można mu odmówić zaangażowania. Ale też nie odwrócił losów meczu.