Trudno powiedzieć, aby zespół stworzony z młodych graczy (jesienią występowali w drugoligowym Turze Turek) wdarł się przebojem na pierwszoligowe boiska. Łodzianie w dwóch meczach wywalczyli ledwo punkt (nie strzelili jeszcze gola), a należy pamiętać, że nie mierzyli się z czołówką ligi, tylko z zespołami z dołu tabeli. Niestety, wyniki tych konfrontacji nie są optymistyczne dla fanów. Po prostu ełkaesiakom brakuje siły ognia. Pewnie już zawodnicy przekonali się, że same chęci i wiara nie wystarczą do tego, by zwyciężać na boiskach w tej klasie rozgrywkowej. Bez należytego przygotowania akcji i sprytnych zawodników ofensywnych trudno jest stwarzać zagrożenie pod bramką rywala, a tym bardziej zdobywać gole. Już dziś wiadomo, że druga linia zespołu z al. Unii pozbawiana jest kreatywnego pomocnika, który potrafiłby jednym zmyślnym zagraniem, celnym podaniem uruchomić akcję, jaka nosiłaby znamiona stworzenia zagrożenia pod bramką rywala. Owszem, pomocnicy to chłopcy z wielkim sercem do sportowej rywalizacji, oddani sprawie, walczący do upadłego na boisku, ale brakuje im ofensywnej smykałki, która otwierałaby im drogę do bramki przeciwnika. Najlepiej obrazował to mecz w Olsztynie. Łodzianie mocno chcieli, ale nic im nie wychodziło. Trzy celne podania, które otwierałyby drogę na przedpole Stomilu, przekroczyły możliwości ełkaesiaków. Nie ma się zatem co dziwić, że w całym meczu oddali tylko dwa (!) strzały na bramkę rywala. Bez radykalnej poprawy tego elementu gry trudno będzie patrzeć z optymizmem na szanse utrzymania się łodzian w pierwszej lidze.
Być może lekiem na całe zło będzie podpisanie kontraktu z Rafałem Kujawą, który od pewnego czasu trenuje z ŁKS. Ponoć napastnik nie przystał na propozycję Miedzi Legnica, bo chce występować w Łodzi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać
- Znamy prawdę o stanie zdrowia Santor. Piosenkarka pokazała się publicznie po operacji
- Ludzie zachwycają się bratową teścia Kondrata. Piszą jej, że ma niezwykłą urodę