Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po meczu GKS - Widzew. Trener Widzewa: W drugiej połowie praktycznie nas nie było

Jan Hofman
Jan Hofman
Widzew.com
W spotkaniu piętnastej kolejki piłkarskiej pierwszej ligi GKS Tychy pokonał na swoim boisku Widzew 2:1, mimo że to łodzianie prowadzili 1:0. Oto co po meczu powiedział szkoleniowiec łódzkiej drużyny.

Enkeleid Dobi (trener Widzewa Łódź): Piłkarzom GKS należą się gratulacje za to, że strzelił jedną bramkę więcej od nas. Uważam, że spotkały się dwa dobre zespoły, którym zależało na zwycięstwie. Niestety, przegrywamy mecz na własne życzenie. W drugiej połowie praktycznie nas nie było, przespaliśmy ten czas, byliśmy spóźnieni, przegrywaliśmy sytuacje, które zwykle wygrywaliśmy.

To był klucz do tego, że GKS sięgnął po trzy punkty. Jestem zły, bo nie widziałem tej determinacji, którą wykazywali piłkarze w meczu z Arką. Mam o to żal, również do samego siebie, bo jeśli chcemy walczyć o pierwszą szóstkę to każdy mecz trzeba grać z taką samą, a nawet większą determinacją. Nie na sto, a na sto dziesięć procent. W drugiej połowie w pewnym sensie przeszliśmy koło meczu. Musimy to dobrze przeanalizować. Konsekwencja była po stronie GKS-u. Szkoda naszych sytuacji z pierwszej połowy, ale wygrywa ta drużyna, która strzeli więcej bramek. Przed nami dużo pracy. Potrzebujemy dobrej, pozytywnej energii. Jeśli chcemy liczyć się w tej lidze, musimy znaleźć swoje miejsce, a na razie nam się to jeszcze nie udało.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany