Można by przypuszczać, że apele policji, by nie siadać po kielichu za kierownicę, przynoszą rezultaty - kontrole przeprowadzone wczoraj przez funkcjonariuszy drogówki w ramach akcji „Trzeźwy poranek” tym razem nie zakończyły się zatrzymaniem żadnego kierowcy„po spożyciu”.
- Ale ubiegłym tygodniu, od 10 do 17 lipca, przyłapaliśmy 29 kierowców prowadzących na podwójnym gazie - studzi optymizm st. sierż. Jadwiga Czyż z Wydziału Ruchu Drogowego. - Dziesięciu miało powyżej 0,5 promila, co oznacza kierowanie w stanie nietrzeźwości i jest przestępstwem, pozostali powyżej 0,2 do 0,5 promila. To wprawdzie „tylko” wykroczenie, ale nie skończy się jedynie mandatem, lecz również orzeczeniem o zakazie prowadzenia pojazdów.
Latem najmniej trzeźwe w policyjnych statystykach dni to soboty i niedziele.
- Jednodniowy wypad na działkę, grill z obowiązkowym piwem lub dwoma, a czasem i trzema, potem wieczorny powrót do domu i zdziwienie, że się wydmuchało pół promila - mówi Jadwiga Czyż. - Wielu kierowców łapiemy również w poniedziałki.
Tu znać daje o sobie efekt kumulacji wypitego przez weekend alkoholu i przekonanie, że w organizmie nie pozostał po nim żaden ślad.
- Klasycznym letnim zjawiskiem jest również większa liczba nietrzeźwych rowerzystów. Ostatnio zatrzymaliśmy ich aż pięciu. Wprawdzie za jazdę na rowerze już nikt za kraty nie trafia, jednak mandat w wysokości 500 złotych każe się zastanowić, czy nie lepiej na piwo do ogródka na Piotrkowskiej wybrać się tramwajem i wrócić taksówką - dodaje sierż. Czyż.
Od stycznia do końca czerwca łódzcy policjanci zatrzymali 576 nietrzeźwych kierowców.
Najnowsze wiadomości w sprawie śmierci Magdaleny Żuk
WYNIKI LOTTO 8.07.17 LOSOWANIE LOTTO
Jak odróżnić muchomora i kanię
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?