Nikt nie wie co wzięli
Część z tych co brali dopalacze jest agresywna. Wstępuje w nich siła niezwykła. Sponiewierane życiem i używkami chucherko dysponuje nagle taką mocą, że nie daje się obezwładnić młodym, zdrowymi ratownikom. Niektórzy po dopalaczach wykrzywiają twarz tak, że umiejętności transformacji pozazdrościłby im specjalista od efektów specjalnych. I potrafią nieświadomie takie miny robić godzinami. Są też tacy, którzy po zażyciu dopalacza padają plackiem na ulicy. Jedni leżą tak 15 minut, wstają jakby nigdy nic, inni potrafią przeleżeć kilka godzin nim zgarnie ich pogotowie i przewiezie na toksykologię. Niektórzy mają tak silne drgawki, że rzuca nimi na chodniku. Są poobijani, ale po kilku godzinach sięgają po ten sam dopalacz. Dla wszystkich zażywających dopalacze i trafiających z powodu zatrucia do Kliniki Ostrych Zatruć jest jeden wspólny element - do najkrótszego zdania potrafią wpleść kilka razy słowo na „k”. Czasem poza tym słowem nic innego nie potrafią z siebie wydusić.
Leczy się objawy
Tych, którzy z objawami zatrucia trafiają do kliniki leczy się objawowo. Agresywnych się usypia aby się wyciszyli, tym, którzy mają zaburzone parametry układu krążenia, podaje odpowiednie leki. Niektórych z uwagi na nasilenie zaburzenia psychiczne trzeba przetransportować ich do szpitala psychiatrycznego.
Nie bada się co wzięli. To w policyjnych laboratoriach poddaje się analizie zarekwirowane handlarzom dopalaczy substancje. Są ich cztery grupy:pochodne katynonu, kannabinoidów, halucynogenne i syntetyczne opioidy.
- Nim dopalacza trafi na rynek nikt nie sprawdza, jak będzie działał na Kowalskiego czy Nowaka. To ci, co je kupują i biorą, dokonują eksperymentów na swoim organizmie - mówi dr Jacek Rzepecki, toksykolog. - Stan pacjenta, który trafia do nas do kliniki, najczęściej jest wynikiem wielopiętrowych uwarunkowań. Zależy od ilości i składu tej substancji, ale też od umysłu danej osoby, tego czy już brała dopalacze, choruje/chorowała psychiczne, jest osobą uzależnioną od innych substancji psychoaktywnych, czy ma cechy cechy osobowości socjopatycznej. Nie można wykluczyć, że u części pacjentów dopalacz nasilił chorobę psychiczną, a może ją wywołał.
To co lekarze obserwują u osób po dopalaczach, to szybsze uzależnianie się od tych substancji niż od narkotyków zażywanych przed laty. Ale też o rozmaite, nasilone zaburzenia psychiczne: dezorientację, halucynacje, urojenia, rozdrażnienie, wybuchy agresji, nadwrażliwość, napady paniki. Bardzo często występują myśli samobójcze i depresja podopalaczowa. Osoba, która nagle chciałaby dopalacze odstawić, wpada w taki dół psychiczny, że decyduje się na samobójstwo. Większość zażywających dopalacze od pewnego czasu ma cechy degradacji społecznej. Nikt nie wykonywał badań obrazowych mózgu osób, które takie dopalacze zażywają od dłuższego czasu. Pewne struktury mogą mieć zniszczone. Podobnie, jak to dzieje się u alkoholików, którzy na skutek nadużywania alkoholu w badaniach obrazowych głowy mają widoczne zaniki struktur korowych i podkorowych.
Przekonują o konieczności szczepień. “Epidemie przetaczają się przez kraj jak huragan i wtedy jest już za późno”:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?