Niskopodłogowe autobusy z założenia powinny zabierać pasażerów z przystanków MPK. Ilekroć ;stoję ;na przystanku i obserwuję w jakiej odległości podjeżdżają ;autobusy do krawężnika, to aż zalewa mnie krew. Najczęściej jest to metr lub pół od krawężnika! I jak tu mają wsiąść do nich osoby, które mają problemy ze stawami biodrowymi? Nie dość, że muszą zejść do niskiego poziomu jezdni by ;dojść do autobusu, to jeszcze pokonać jeszcze gorsze dla nich podniesienie nóg do wysokości stopnia autobusowego by wdrapać się do środka, a często jest to dla nich bez pomocy innych pasażerów prawie nie możliwe... Nie po to przecież za ciężkie pieniądze są kupowane autobusy niskopodłogowe, żeby nie spełniały one swoich zadań, nie podjeżdżały najbliżej krawędzi jezdni ;i nie ułatwiały pasażerom wejścia do nich!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tamara Arciuch pokazała syna. Znacie go z telewizji, choć bardzo się zmienił [FOTO]
- Niespodziewane problemy u Cichopek i Kurzajewskiego. Poprosili o pomoc ekspertkę
- Prawda o tajemniczym związku Janiaka właśnie wyszła na jaw! Nikt tego nie wiedział
- Legenda Perfectu w domu opieki. Nie ma środków na utrzymanie