Niestety pogoda spłatała figla również kibicom. Na trasę przyszli głównie najtwardsi miłośnicy motoryzacji, którzy w przeciwdeszczowych pelerynach z parasolami podziwiali mknące samochody. A emocje były, choć bardzo spektakularne przejazdy można było policzyć na palcach jednej ręki.
- Trasa ciekawa, tylko nie przygotowaliśmy się na to, że będzie tak mokro i nie mamy najlepszych opon - mówią Marcin Czyrek (kierowca) i Patryk Kielar (pilot) z hondy civic.
- Dlatego gdzieniegdzie nas znosi, ale walczymy.
Rajd podzielony był na dwa etapy: w sobotę kierowcy rywalizowali na 4 odcinkach specjalnych w Tomaszowie Mazowieckim, a wczoraj na dwóch superodcinkach specjalnych w Łodzi w rejonie Atlas Areny (m.in. na wiaduktach przy ul. Unii Lubelskiej i ul. Maratońskiej.)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?