Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pływanie. Szkolny klub z Łodzi - UKS 190 - stał się prawdziwą polską potęgą!

pas
Łódzcy pływacy podczas mistrzostw Polski seniorów i młodzieżowców udowodnili przynależność do krajowej czołówki.

Zdobyli 19 seniorskich medali, a wywalczyła je młodzież w wieku 1915 lat. Oglądaliśmy liczną grupę młodych zdolnych pływaków z przyszkolnych klubów: UKS 190, MKS Trójka, UKS 149, MKS Jedynka, SKS 137 Delfin, Piątka Konstantynów, Olimpijczyk Aleksandrów. Przyszłość naszego pływania rysuje się więc optymistycznie.
Za postawę podczas MP na największe brawa zasłużyli pływacy UKS 190, którzy w klasyfikacji drużynowej zajęli trzecie miejsce, a w klasyfikacji medalowej czwarte. Szkolny klub zdobył 11 medali: 5 złotych, 3 srebrne i 3 brązowe. Na czele zarządu sprawnie działa Dagmara Zielińska, która jest obecnie także prezesem ŁOZP. Wspaniałą robotę szkoleniową od wielu już lat wykonują Sylwia Kowalska, Małgorzata Myślińska, Renata Jankowska i Marcin Młynarczyk.  
Najwięcej medali spośród uczestników MP seniorów, 2 złote, 2 srebrne i 2 brązowe, wypływała na łódzkiej pływalni 15letnia Aleksandra Knop z UKS 190. Pierwszy raz została mistrzynią Polski i co cieszy najbardziej, kolejny raz znacznie poprawiła rekordy życiowe. Ustanawiała rekordy Polski. Między innym wymazała z tabel rekord kraju medalistki olimpijskiej z Moskwy Agnieszki Czopek na dystansie 400 m zmiennym, który przetrwał 38 lat. Już teraz można ją zaliczyć do gwiazd polskiego pływania i życzyć powodzenia w walce na europejskich mistrzostwach seniorów oraz juniorów. Trzy razy na najwyższy stopień podium stawała Paulina Piechota (UKS 190 Łódź) niepokonana na długich dystansach kraulowych.
 Mistrzostwa Polski były kwalifikacjami polskich pływaków do mistrzostw Europy w Glasgow i mistrzostw Europy juniorów w Helsinkach. Prezes PZP Paweł Słomiński typował, że ponad 20 zawodniczek i zawodników pokona wyznaczone minima w konkurencjach indywidualnych. Pomylił się. Rzeczywistość okazała się mniej różowa. Sztuki tej dokonała tylko czternastka, w tym: Aleksandra Knop i Kamil Kaźmierczak (Olimpijczyk Aleksandrów). Pięcioro łódzkich reprezentantów wywalczyło sobie start w mistrzostwach Europy juniorów: Aleksandra Knop i Krzysztof Fiks z UKS 190, Jan Kałusowski i Jakub Balcerak z MKS Trójka oraz Alan Kłosiński z MKS Jedynka. To ponad 25procentowa, część reprezentacji Polski, bo minima w indywidualnych konkurencjach uzyskało 19 zawodniczek i zawodników.
Czy zaskoczyła pana Ola Knop?
Trener UKS 190 Marcin Młynarczyk: Nie zaskoczyła, wiem jak trenuje. Taki był plan. Wynik na 400 zm był powyżej oczekiwań. Wiedziałem, że może dobrze popłynąć na miarą medali i minimów na najważniejsze imprezy i tak właśnie się stało. Ola trenuje sumiennie i na tych zajęciach było widać, że stać ją na wiele. Ma też w sobie ducha walki. Nigdy nie odpuszcza tak na zawodach, jak i na treningu. Nigdy nikogo się nie bała, stres nakręca ją pozytywnie. Pływanie ze starszymi dziewczynami daje jej dodatkową motywację. Cechami motorycznymi bije konkurentki. Ona świetnie sobie radzi w sportach zespołowych. Mogłaby grać we wszystko i to z powodzeniem. Ostatnio dużo też było... podciągnięć na drążku, co wydaje się, że pomogło jej przy sukcesie na 400 zmiennym, szczególnie gdy płynęła żabką.
A Paulina Piechota?
Trochę zabrakło kropki nad i, ale miała maturę i musiała swoją uwagę skupić na nauce. Trzy złote medale mówią same za siebie. Na dodatek jest perspektywa na coraz lepsze wyniki. Na 400 dow na początku zaspała, potem nie mogło już tego nadrobić i wynik trochę uciekł, ale co się odwlecze, to nie uciecze. Naszym celem jest awans na igrzyska olimpijskie w Tokio. Chcę też powiedzieć, że wielkim pozytywnym zaskoczeniem był brązowy medal Tatiany Dąbrowskiej. Cieszy minimum Krzyśka Fiksa na mistrzostwa Europy juniorów, który powoli, ale systematycznie pnie się w górę.
Wasz szkolny klub UKS 190 skutecznie walczy z potentatami polskiego pływania.
Nie kryję, czuję ogromną satysfakcję, zwłaszcza gdy słyszę, że sukces naszych „szkolnych" zawodników szybko się skończą, a oni na przekór oponentom wciąż prą do przodu, zdobywają medale, poprawiają wyniki. To mnie też daje impuls do działania, żeby udowodnić, że z naszym UKS 190 trzeba się ciągle liczyć. Ewenementem jest też to, że nasi medaliści to są nasi wychowankowie, a nie zawodnicy ściągnięci z całej Polski. To by się nam nie udało, gdyby nie wielka pomoc dyrektor szkoły Anny Wójcik, idzie nam często na rękę. Uważam, że bardzo dobrze nam się współpracuje na basenie mnie i Sylwii Kowalskiej, która od małego pracowała z Olą Knop. Teraz oboje szkolimy naszą utalentowaną grupę, żeby się rozwijała.

Do jeszcze lepszych rezultatów łódzkich pływaków powinna przyczynić się piękna 50metrowa pływalnia Zatoki Sportu Politechniki Łódzkiej. Martwi jednak to, że łódzkie kluby muszą płacić sporo pieniędzy za prowadzenie na niej treningów. Nie wszystkich może być na to stać, zwłaszcza szkolne kluby, które swoją działalność finansują przede wszystkim z domowych budżetów rodziców pływającej młodzieży.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany