Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pływanie na wodach otwartych. Łodzianie z medalami mistrzostw świata

Jan Hofman
Jan Hofman
W Egipcie odbyły się mistrzostwa świata oceanman w pływaniu na wodach otwartych Medale wywalczyli łodzianie startujący w barwach Woerthersee Swim Team z Klagenfurtu.

Przy doskonałej pogodzie zespół Woerthersee Swim Team wywalczył cztery medale.

W austriackiej drużynie popłynęli zawodnicy MKS Jedynki Łódź: Aleksandra Bednarek (trener Bartosz Olejarczyk), Artur Arent (trener Rafał Zebiałowicz) i pływak gospodarzy Christoph Kirschka.

Wymieniona trójka doskonale spisała się w wodach Morza Czerwonego, rywalizując między rafami koralowymi na dystansie 5 km z zawodnikami z pięćdziesięciu krajów. Mistrzem świata został Kirschka (trener Kurt Dittrich), a srebro wywalczył Artur Arent.

W rywalizacji kobiet trzecia była Aleksandra Bednarek. Łodziankę wyprzedziły tylko Francuzka i Ukrainka. Wymieniona trójka zdobyła również złoto w sztafecie mieszanej (3x500 m).

Sponsorem, szefem i właścicielem klubu Woerthersee Swim Team jest łodzianin Erik Demczuk, który obecnie mieszka pod Klagenfurtem. W przeszłości był pływakiem, a następnie zawodnikiem drużyny piłkarzy wodnych Anilany oraz koszykarzem Startu. Warto dodać, że jest jedynym człowiekiem na świecie, który przepłynął rzekę Wołgę (przeszło 3,5 tysiąca kilometrów), co w 2017 roku zajęło mu trzy miesiące.

- Pewnych rzeczy nie można sobie wyobrazić, dopóki się ich nie zobaczy na własne oczy, ale wartym uwagi jest fakt, że miejscami rzeka miała nawet 34 km szerokości - mówi Demczuk. - Ze względu na swoją długość, przechodzi przez różne strefy klimatyczne i w związku z tym temperatura wody wahała się pomiędzy 14 a 28 stopni Celsjusza.

Rok później Erik w czternaście godzin pokonał rzekę Newę w Rosji o długości 77 km, która wypływa z jeziora Ładoga i uchodzi do Zatoki Fińskiej w Sankt Petersburgu. Wyczynu dokonał bez żadnej pomocy z zewnątrz i asekuracji.

- Współpracuję z zawodnikami, których żywiołem są zmagania na otwartych wodach - dodaje Demczuk. - Mam dla nich wielki szacunek i podziw, bo uprawianie tego rodzaju pływania wymaga wielkiego sportowego charakteru, samozaparcia i ogromnej morderczej pracy. To tytani w swojej dziedzinie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany